Pielgrzymi wyruszyli na szlak. Dziś przekroczą granicę diecezji tarnowskiej.
Od wczoraj do Częstochowy zmierzają tysiące serc, aby do Matki Bożej zanieść swoje prośby i podziękowania.
– Idę przede wszystkim w podziękowaniu za otrzymane łaski, które otrzymałem od Matki Bożej – mówi Jerzy. Wielu pielgrzymów idzie po raz pierwszy. – Po wielu latach zmagania się w wychowaniu dzieci, z pracą, przyszedł czas na refleksję i podziękowanie za łaski, których doznałam – mówi Halina z Bochni.
W tym roku pielgrzymi idą z bł. Karoliną i hasłem „Miłość na śmierć nie umiera”. – To piękne hasło. Właśnie w czasie pielgrzymki próbujemy dorastać do tej miłości, która się różnie objawia, choćby w takich zwykłych sprawach. Jest miłość do Boga i miłość do ludzi. Na pielgrzymce mamy okazję się zdawać egzamin z tych dwóch miłości – mówi Danuta.
Pierwszego dnia pielgrzymom dopisywał dobry humor i pogoda, choć pojawiło się parę chmur, deszcz nie padał, a grzejące słońce równoważył wiatr. W poniedziałek, 18 sierpnia, drugiego dnia pielgrzymki, pątnicy modlili się w Okulicach, w sanktuarium Matki Bożej Okulickiej (część A) i w Zabawie, w sanktuarium bł. Karoliny w Zabawie (część B).