Każdy chrześcijanin winien sobie nieustannie stawiać fundamentalne pytanie: kim dla mnie jest Jezus Chrystus – odpowiedzią na nie jest codzienne życie, codzienne postępowanie.
By umieć być Jego uczniem
Tak trudno Panie w dzisiejszym świecie być Twoim uczniem. Tak trudno jest dziś być prawdziwym Twoim świadkiem. Ty Panie wciąż powołujesz nas byśmy byli blisko Ciebie, byśmy chcieli wejść i trwali w łodzi Kościoła, w której Panem i Mistrzem jesteś Ty. Być w Kościele to znaczy być wszędzie Twoim świadkiem. Tak często jednak Panie nie starcza mi odwagi. Tak często lękam się by inni nie powiedzieli, że jestem świętoszek. Tak trudno być prawdziwym świadkiem Twoim Panie – świadkiem w codziennych sytuacjach, w codziennych spotkaniach. Tak często zdradzam Cię Panie. Widząc jednak swoją słabość proszę – Panie przymnóż mi wiary, dodaj mi odwagi – daj mi moc Ducha Świętego, bym umiał być Twoim prawdziwym świadkiem – bym umiał Ciebie pokazywać swoim życiem wszędzie tam, gdzie przychodzi mi żyć.
On zawsze jest
Panie w chwilach doświadczeń, w chwilach trudnych, gdy dotyka mnie ból, gdy przechodzi obok mnie śmierć zabierając czasami ludzi mi tak bliskich, gdy przychodzi czas samotności, opuszczenia, niezrozumienia – tak trudno ufać. Tak trudno wierzyć, że Ty jesteś, że wszystko czego doświadczam, że to wszystko prowadzi mnie ku zbawieniu. Proszę Panie, naucz mnie wierzyć, że Ty zawsze – nawet w chwilach najcięższych doświadczeń, jesteś blisko mnie.
(pdf) |