Z pietyzmem przechowujemy rodzinne zdjęcia, zwłaszcza te najstarsze.
I dobrze, bo pamięć jest krucha i zawodna. Jej kaprysom oparł się obraz Matki Bożej Chorzelowskiej, a właściwie Świętej Rodziny, który od 200 lat jest czczony w Chorzelowie. Patrząc na ów wizerunek można i siebie odnaleźć na starym płótnie, wszak i my jesteśmy dziećmi Maryi. Jej macierzyńska troska i czujne oko św. Józefa przypominają o wdzięczności wobec naszych rodziców. Nie pozwólmy, by pozostali w naszej pamięci tylko dzięki zdjęciom.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się