Październik to nie tylko miesiąc odmawiania Różańca. To także czas naśladowania Matki Bożej, oszczędnej w słowach, hojnej w uczynkach.
Na specjalnym spotkaniu Rycerzy Kolumba, które odbyło się niedawno w Tarnowie, w kościele bł. Karoliny, delegat stanowy poprosił braci rycerzy o modlitwę w intencji pokoju na świecie.
- Niech to będzie jeden dziesiątek Różańca, odmawiany codziennie. Październik to nie tylko miesiąc różańcowy, ale również miesiąc oszczędzania. Maryja była oszczędna w słowach, ale hojna w czynach. Stąd moja prośba, by Ją w tym naśladować - mówił delegat.
Interesujące jest to połączenie modlitwy i oszczędzania. Mniej gadać, więcej robić. Mniej robić, więcej się modlić.
Łatwo się zapomina, że pierwszymi środkami w ewangelizacji są środki ubogie, takie jak modlitwa, post, jałmużna, a nie wielkie akcje na stadionach czy w świecie wirtualnym. Te ostatnie są ważne i piękne, ale bez pierwszych są tylko akcjami.
Oszczędność może więc oznaczać to, co zwykle. Tak jak to jest z koniem - jaki jest, każdy widzi. Oszczędność może też wskazywać na inną sferę życia - duchową.
I w tej perspektywie oszczędzać paradoksalnie oznacza rozdawać, dzielić się tym, co się zaoszczędziło. Szczodrze, bo - jak uczy etymologia podstawowego tu słowa "szczędzić” - i takie znaczenie wiąże się z tym wyrazem.