Prawdziwe i wytrwałe poszukiwanie spotkania z Bogiem zawsze prowadzi do spotkania. Trzeba tylko chcieć tego spotkania. Co uczynić, by się modlić.
Bogaty biedak – chciał
Zacheusz miał wszystko, ale odkrywa, iż tak naprawdę nie ma nic. Odkrywa, że jest biedny i dlatego chce zobaczyć Jezusa. Chce się z Nim spotkać. Chce spotkać Jezusa, który może mu dać zbawienie.
Miarą naszego życia jest lat siedemdziesiąt, osiemdziesiąt gdy jesteśmy mocni (Ps 90,10). Kresem naszego życia jest spotkanie z Panem, kiedy to każdy z nas będzie musiał zdać sprawę z tego co czynimy.
Zacheusz jednak pokazuje, że zawsze można wszystko zmienić. Można – jeśli się tylko chce. Pytanie tylko, czy ja chcę spotkać się z Chrystusem? Czy ja chcę tego spotkania? Zacheusz chciał, gotów był na trud, Zacheusz znalazł miejsce, które było stosowne by spotkać się z Chrystusem. Czy ja mam chęć, czy jestem gotów na trud, czy wreszcie mam miejsce w którym bez przeszkód będę mógł rozmawiać – będę mógł zobaczyć Chrystusa? Historia Zacheusza jest pytaniem o moje pragnienie spotykania się z Chrystusem. Czy w moim sercu jest pragnienie spotykania się z Chrystusem?
(pdf) |