"Sztafeta wolności" w 1918 roku zaczęła się w Tarnowie. Przypomina o tym doroczny Festiwal niepodległości.
W Tarnowie zakończył się Festiwal Niepodległości, którego zwieńczeniem był Marsz Niepodległości.
Po Mszy św. w kościele św. Maksymiliana ulicami miasta przeszedł patriotyczny korowód pod grób Nieznanego Żołnierza, gdzie złożono wiązanki kwiatów i wysłuchano m.in. przemówienia Marii Pyż-Pakosz z Polskiego Radia Lwów. Jej wizyta była związana z powstaniem pierwszego polskiego oddziału stowarzyszenia „Razem dla Kresów”, którego siedziba będzie w Tarnowie.
Festiwal Niepodległości to inicjatywa oddolna wielu stowarzyszeń i osób prywatnych.
W tym roku jednymi z wydarzeń festiwalu były debaty o polskich zrywach niepodległościowych i tożsamości Tarnowa, koncert bardów.
Tarnów jako pierwsze miasto, w będącej pod zaborami Polsce, ogłosił niepodległość.
– To było jedno z nielicznych polskich powstań, które zostało uwieńczone sukcesem i to bez przelania krwi – podkreśla Piotr Dziża, jeden z organizatorów Festiwalu.