Przekaz o pokłonie Mędrców, jak również cały drugi rozdział Ewangelii wg św. Mateusza, można zatytułować "Poszukiwania Jezusa".
Pewni siebie Żydzi – nie rozpoznali Jezusa
Niezwykłym było i w pewnej mierze wciąż jest przekonanie Izraelitów o swoim wybraniu. Niezwykłym jest także to, że mając starotestamentalne zapowiedzi, mając proroctwa, będąc narodem wybranym, nie rozpoznali czasu nadejścia Pana. Byli tak bardzo pewni siebie – a jednak nie rozpoznali. Czy i ja nie jestem zbytnio pewny siebie. Czy i ja nie uważam się we wszystkim i dla wszystkich ze znawcę? Czy umiem patrzeć na siebie krytycznie? Czy umiem słuchać trudnych uwag o swojej osobie? Czy umiem przyjmować krytykę, rady, pouczenia?
Gwiazda i pomoc
Gwiazda była dla Mędrców pomocą. Prowadziła poszukujących do Jezusa. Czy jestem dla innych ludzi taką prawdziwą gwiazdą? Czy prowadzę innych ku dobremu? Zadaniem każdego z nas jest wspierać innych w drodze ku zbawieniu. Czy czynię to? Czy pomagam innym w drodze do zbawienia? A może jestem pustą gwiazdą – gwiazdą która szuka siebie i swojego dobra.
Przybywający do Jezusa Mędrcy darzą Go hojnie darami: złotem, kadzidłem i mirrą. Czy umiem być człowiekiem hojnym? Czy umiem dzielić się z innymi tym co posiadam – czy umiem hojnie dawać innym, gościć przychodzących do mnie? Czy umiem czynić to bezinteresownie?
Może jestem jak ów Herod – niby zatroskany o innych, ale w rzeczywistości troszczę się tylko o siebie i swoje dobro – o to, by mi było dobrze, bym ja miał.
(pdf) |