Grupa apostolska w Jastrzębi nie spodziewała się, że tyle ludzi przyjdzie obejrzeć ich na scenie.
Począwszy od 26 grudnia 2014 roku grupa apostolska w Jastrzębi pod kierunkiem ks. Jacka Drożdża zapraszała parafian i gości na „Jasełka”.
- Przygotowanie kosztowało nas wiele wysiłku. Próby zaczęły się już w październiku. Trzeba było przychodzić co tydzień. Kto miał chęć, mógł zagrać, ale to była lekcja odpowiedzialności. Musiał przyjść, nie było mowy, żeby w dzień próby coś innego sobie zaplanował i nie przyszedł. Najbardziej podobało nam się samo występowanie. Kiedy pierwszy raz wyszliśmy na scenę i zobaczyliśmy tłum ludzi, byliśmy bardzo mile zaskoczeni. Jesteśmy wdzięczni za entuzjastyczne przyjęcie. To było niesamowite - mówią Basia Kiełbasa, Paweł Mordawski i Patrycja Kiełbasa.
Widzów nie brakowało i na każdym przedstawieniu była pełna sala. - Widać było zaangażowanie tych młodych ludzi, którzy mogli inaczej spędzić czas. Zagrali z wielkim oddaniem. Wielu pierwszy raz stanęło na scenie i dali radę! Piękne stroje, „z epoki”. Parafianie dopisali, sala pękała w szwach. Mogliśmy też pokolędować. Owacje były na stojąco, bo było za co dziękować - mówią uczestnicy spektaklu, który odbył się 6 stycznia.