Wioska tematyczna. Cała historia zaczęła się od jabłka sprzed 7 tys. lat, odkrytego podczas wykopalisk archeologicznych. Tak Gwoździec stał się wioską pod kobiecą ręką, bo jeśli jabłko, to musiała być i Ewa…
Jak pokazać duszę konkretnego miejsca? Na to pytanie starali się odpowiedzieć twórcy projektu „Wioski tematyczne” z fundacji Biuro Inicjatyw Obywatelskich. Pomysł stworzenia marki wsi został podjęty przez wiele miejscowości w Polsce. – Do programu zgłosił nas Kazimierz Dudzik, dyrektor Zakliczyńskiego Centrum Kultury. Oprócz nas startowała też Ruda Kameralna – mówi Ewelina Siepiela. Obydwie miejscowości zostały zakwalifikowane i zaczęły odkrywać swoje najpiękniejsze i najciekawsze karty. Pierwotnie Gwoździec miał nosić nazwę „Strażnica Tradycji”. Dlaczego? Bo od 18 lat działa tu zespół folklorystyczny, który podtrzymuje wszelkiego rodzaju tradycje ludowe związane z dawnym życiem wsi. Jednak nazwa „Strażnica Tradycji” nie przyjęła się. – W związku z uczestnictwem w projekcie miejscowości tematycznych jeździłyśmy na specjalne szkolenia do Krakowa, do nas przyjeżdżali instruktorzy i wszyscy razem – studiując historię Gwoźdźca – stwierdziliśmy, że nasza miejscowość, jako wioska tematyczna, musi mieć nazwę związaną z kobietami – mówi Agata Nadolnik, budowniczy szkoły w Gwoźdźcu i wieloletni dyrektor placówki. Tak zrodziła się „Wioska pod kobiecą ręką”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.