Siedział obok Boga

W Brzesku 9 marca na widowni zasiadły w większości dzieci z podstawówek. Tim potrzebował trzech zdań, by w sali zrobiła się cisza jak makiem zasiał.

Grzegorz Brożek

|

Gość Tarnowski 12/2015

dodane 19.03.2015 00:15
0

Tim w wieku trzech lat został porzucony przez matkę, która przywiązała go do słupa. Kiedy miał pięć lat, ojciec – alkoholik – pobił go tak, że lekarze trzy lata składali Tima do kupy. Jako nastolatek miał trzy marzenia: uciec z poprawczaka, być szefem gangu i zabić ojca. – Podstawiłem genetyce nogę, by potknęła się o nią ze swoim założeniem, że „jaki ojciec, taki syn”. Jestem synem i wnukiem alkoholika. Sam piję najwyżej jeden aperitif dziennie. Nigdy dwa. Jeżeli stawiają więcej, niestety „częstuję” tym kwiatki. Nie zapraszajcie mnie, jeśli macie kwiatki – śmieje się Tim. Dziś mieszka niedaleko Lourdes. – Mam mamę, która mieszka w grocie – przyznaje. Jest szczęśliwym ojcem, mężem.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy