W Grybowie 11 kwietnia swoje święto obchodziła Caritas Diecezji Tarnowskiej.
W czasie uroczystości, której przewodniczył biskup tarnowski Andrzej Jeż, 83 osobom - darczyńcom i wolontariuszom Caritas wręczone zostały statuetki „Misericors”, czyli „Miłosierne serce”.
- Statuetka ma podkreślać wielkie serce, które towarzyszy wszystkim włączającym się w działalność naszej Caritas. Osoby, które wyróżniliśmy, to tylko reprezentacja ludzi, którzy każdego dnia spieszą z pomocą potrzebującym. W tym gronie najwięcej jest wolontariuszy parafialnych oddziałów Caritas. To ludzie wielkiego serca, którzy najlepiej znają potrzeby swoich podopiecznych. Abyśmy mogli pomagać, dużym wsparciem są nasi darczyńcy - mówi ks. Ryszard Podstołowicz, dyrektor Caritas Diecezji Tarnowskiej.
W strukturach diecezjalnej Caritas zatrudnionych jest kilkaset osób w placówkach prowadzonych przez tarnowską centralę. W parafialnych oddziałach posługuje potrzebującym 4,5 tys. wolontariuszy. Dorośli wspierani są często przez młodzież i dzieci, którzy uczą się miłości miłosiernej w szkolnych kołach Caritas, których działa w diecezji ponad 170, a formuje się w nich ponad 3 tys. uczniów.
Zdaniem biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża we współczesnym świecie bardzo potrzeba ludzi odznaczających się „wyobraźnią miłosierdzia”.
Przewodniczący Eucharystii w bazylice grybowskiej bp Andrzej Jeż zauważył w homilii, że ludzka bieda - zarówno moralna, jak i materialna stale obecna jest w wielu obszarach życia, środowiskach, wspólnotach, dlatego caritas, czyli miłość miłosierna zawsze będzie konieczna.
- Nie udało się dotąd w żadnym społeczeństwie zbudować struktur, które postawiłyby skutecznie granice ludzkiemu cierpieniu, samotności, materialnemu ubóstwu. Nie udało się dotąd stworzyć idealnego społeczeństwa, w którym posługa miłości stałaby się zbędna. Zawsze będą potrzebni ludzie czyniący miłosierdzie; ludzie przypominający światu opanowanemu przez kulturę użycia o godności każdego człowieka, zwłaszcza tego, który w oczach świata wydaje się niepotrzebny, nieproduktywny, zbędny - powiedział kaznodzieja. Wszystkim pracownikom, wolontariuszom i współpracownikom podziękował za ich posługę i za to, że ich ręce są przedłużeniem dłoni Chrystusa, przez które On okazuje ludziom swoje miłosierdzie i miłość.
Na kolejnej stronie publikujemy nazwiska wyróżnionych w tym roku statuetkami "Misericors" osób .