O relacjach świata polityki z Kościołem dyskutowali w Tarnowie uczestnicy sesji naukowej.
- Każde państwo jako wspólnota polityczna realizuje swoje zadania w porządku doczesnym, Kościół zaś będący wspólnotą religijną urzeczywistnia swoje zadania w porządku duchowym. Obydwa te porządki uzupełniają się. Wiemy jednak, że w obecnej sytuacji często sfera duchowa jest zamykana w więzieniu prywatności i oddzielona całkowicie od tej sfery zewnętrznej, materialnej, cielesnej. To bardzo negatywnie odbija się na społeczeństwie, także na wiernych Kościoła, którzy muszą grać podwójne role. Wmawia się ludziom, że religijna sfera, a zatem duchowość jest sferą tylko i wyłącznie prywatną i tam należy ją uwięzić. To bardzo niekorzystny kierunek - mówił biskup Andrzej Jeż.
Kościół w swych dokumentach zauważa, że państwo i Kościół potrzebują siebie nawzajem. Sobór Watykański II przyjął zasadę, że w swoich dziedzinach państwo i Kościół są niezależne i autonomiczne. Jednocześnie Kościół uczy, że wszystko co znajduje się w porządku doczesnym stanowi nie tylko pomost do osiągnięcia celu ostatecznego, ale posiada też własną, wszczepioną przez Boga wartość.
- Stąd Kościół zachęca władze polityczne, by w swoich sądach i decyzjach sięgały po inspirację, jaką jest prawda o Bogu i człowieku. Mając na uwadze dobro człowieka, które jest podstawowym punktem odniesienia, Sobór przyjął też zasadę zdrowego współdziałania Kościoła i państwa w dziele wspólnego dobra osoby ludzkiej - dodał biskup tarnowski.
Wspomniane zasady, autonomiczności, niezależności, zdrowego współdziałania wraz z zasadą wolności religijnej, stanowią fundament ładu społecznego i demokratycznego.
- Trzeba być świadomym, że Kościół nie zagraża państwu. Jest dziś jakaś fobia, przedziwny lęk przed tym. Współpracy zaś między wspólnotą religijną i polityczną domaga się dobro tych samych ludzi, którzy jednocześnie są wiernymi Kościoła i obywatelami państwa - podkreślił pasterz Kościoła tarnowskiego.
Ks. prof. Janusz Królikowski w swym przedłożeniu przypomniał, że wbrew dzisiejszym przekonaniom udział w życiu politycznym z definicji ma wielką wartość, pod warunkiem, że politykę rozumiemy jako służbę dobru wspólnemu. - Dziś uważa się zaangażowanie polityczne za zło konieczne, mówi się, że kto jest przyzwoity to do polityki nie idzie. Paweł VI jasno powiedział, a ostatnio mówił o tym papież Franciszek, że zaangażowanie polityczne chrześcijanina jest najwznioślejszą formą miłości. Czasami określa się ją jako miłość polityczną, bo polityka w fundamentalnym znaczeniu to służba dobru wspólnemu, i nie może być ograniczona do własnej rodziny, klanu czy partii, ale obejmuje wszystkich ludzi - przypomniał.
Kościół posiada pewne narzędzia by pokazać, uczyć tego, że polityka jest formą miłości, która szuka uniwersalnego wymiaru. - Oczywiście jeśli mówimy miłość, to jednocześnie zakładamy dwie rzeczy Pierwsze to prymat etyki, czyli mowa o tym, co za św. Augustynem możemy nazwać jako „ordo amoris”, porządek miłości. Druga rzecz to „ordo rationis”, czyli uporządkowanie rozumowe, czyli prawo. Etyka i prawo są jakby tymi dwoma płucami, którymi musi oddychać polityk troszczący się o realizację powołania do służby drugiemu człowiekowi - mówił ks. prof. Królikowski.
Czy udaje się to na co dzień realizować? - Jeżeli myślę o tym, czego jako polityk oczekiwałbym od Kościoła to myślę o modlitwie o mądrość i roztropność dla polityków, dla mnie samego też. Ale także o formacji moralnej i etycznej - konkluduje prof. Kazimierz Wiatr, senator RP.
Sesja odbyła się 16 kwietnia. W wiosennym terminie od wielu lat naukowe spotkanie jest stałym, dorocznym przedsięwzięciem realizowanym wspólnie przez biskupa i starostę tarnowskiego. Tegoroczna odbyła się pod tytułem „Wspólnota polityczna i Kościół”.
Z referatami na temat form pomocy Kościoła dzisiejszemu państwu, oczekiwań polityków wobec Kościoła, autorytecie prawa i etycznych podstaw demokracji wystąpili ks. prof. Janusz Królikowski, dziekan Wydziału Teologicznego UP JP II w Krakowie Sekcja w Tarnowie, senator prof. Kazimierz Wiatr, poseł Ewa Malik, ks. prof. Tadeusz Guz, prof. dr hab. Jolanta Jabłońska-Bonca.