Od trzech lat jest gospodarzem podkarpackiego finału Olimpiady Myśli Jana Pawła II. A to niejedyny znak więzi z papieżem Polakiem.
Słoneczny dzień. Ciepło wypędziło dzieci ze szkoły na podwórko. Z daleka słychać „Szczęść Boże!”. Uczniowie właśnie wyszli ze spotkania z prof. Jerzym Riegerem, który w latach studenckich należał do „Środowiska”, grupy młodych skupionych wokół ks. Karola Wojtyły. – Oprócz spotkań z ludźmi, którzy znali Jana Pawła II, naszego patrona, mamy też wiele konkursów – opowiadają gimnazjaliści. W szkole istnieją dwie grupy Jana Pawła II, jedna w podstawówce, druga w gimnazjum. – Należymy do pokolenia Jana Pawła II i chcemy dzielić się z młodymi wiedzą o naszym papieżu, doświadczeniem, które wynieśliśmy ze spotkań z nim – opowiada s. Karoliana Buksa, katechetka w brzeźnickiej szkole. Z patronem zespołu szkół są wiązane jeszcze inne nadzieje. – Zależy nam, żeby dzieci wpoiły sobie, że są ze szkoły Jana Pawła II; żeby to zapamiętały na całe życie, że jeśli się może pogubią w dorosłości, to przypomną sobie, że ich patronem był święty papież, a to zobowiązuje – dodaje ks. proboszcz Piotr Karwat.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.