Okazji do świętowania parafia pw. Miłosierdzia Bożego w Woli Rzędzińskiej miała trzy. Każdą wykorzystała.
W piątek 24 kwietnia odbył się w par. pw. Miłosierdzia Bożego dekanalny dzień skupienia młodzieży dekanatu Tarnów Wschód. Było to już czwarte tego typu spotkanie w tym roku szkolnym. – Młodzież się budzi. Jest otwarta. Wystarczy ją gromadzić. Budujemy wspólnotę większą niż parafialną, struktury, byśmy mogli podjąć młodzież, która przyjedzie na Światowe Dni Młodzieży i podzielić z nimi wiarą – mówi ks. Grzegorz Sroka, duszpasterz młodych. Jest wiele do zrobienia, ale jak mówi ks. Grzegorz, „jeżeli będziemy działać w grupie, wspólnie, w jedności i z radością, to bez problemu sobie ze wszystkim poradzimy”. Kolejne spotkanie zaplanowano w Łękawicy.
Spotkania dekanalne zaplanowali duszpasterze raz na kwartał. - To odbywa się szybciej niż planowaliśmy, ale to wyszło od młodych, chcieli spotkać się w większej, dekanalnej wspólnocie. Wiele inicjatyw wychodzi od młodych, naszym zadaniem jest tylko towarzyszyć im – dodaje ks. Grzegorz.
Był też dodatkowy powód, by miejscowy KSM zaprosił młodych akurat na 25 kwietnia. – Cieszę się, że młodzi przyjechali, że mogliśmy wspólnie się modlić, tworzyć radosną wspólnotę wiary – mówi ks. Stanisław Szufnara, proboszcz parafii pw. Miłosierdzia Bożego, gospodarz spotkania. Tym bardziej, że było co świętować. – Połączyliśmy ze spotkaniem dwie okazje. Pierwsze to nasze parafialne dziękczynienie za nawiedzenie wspólnoty przez obraz Jezusa Miłosiernego. Peregrynację przeżywaliśmy niespełna tydzień temu. Druga okazja to „osiemnastka” parafii – uśmiecha się ks. Stanisław.
Toteż przed wszystkimi obecnymi otwarły się gościnne nie tylko drzwi świątyni, ale też tzw. dolnego kościoła, gdzie proboszcz ugościł obecnych po królewsku. Młodzież ucieszyła się z zamówionej pod dostatkiem wegetariańskiej pizzy, wszyscy też podziwiali „osiemnastkowy” tort urodzinowy parafii.
- Co tu dużo mówić, bardzo lubimy te duże wspólnotowe spotkania, bo to służy temu, że się lepiej poznajemy – mówi Sylwia Guzik z KSM. Zdaniem Ani Sysło, ważne jest też to, że sama miejscowa wspólnota przygotowując spotkanie dla przyjezdnych, także ze sobą współpracuje i zgrywa się jeszcze lepiej, co jest ważne przed wyzwaniem, jakim będzie tydzień misyjny w ramach ŚDM. Oli Sak parafialny oddział KSM pozwolił zaaklimatyzować się w nowej parafii. – Sprowadziłam się tu i we wspólnocie młodych ludzi poznałam moją nową parafię i poczułam się w niej dzięki temu też jak u siebie – mówi.