Sądeccy strażacy wrócili z Nepalu, a dziś znów zastrzęsła się tam ziemia.
Brygada z Nowego Sącza, która uczestniczyła w akcji poszukiwawczej składała się z pięciu osób z Wydziału Szkolenia Grup Specjalistycznych Szkoły Aspirantów PSP z siedzibą w Nowym Sączu i 10 osób z JRG nr 2 również z Nowego Sącza.
W poszukiwaniach towarzyszyły im dwa psy. Pięć osób z tej grupy już uczestniczyło w tego typu akcjach. W 2004 roku byli w Iranie, a pięć lat temu na Haiti. Przez pierwsze dni ratownicy szukali pod gruzami uwięzionych osób. Niestety nie udało im się znaleźć nikogo żywego.
Oprócz poszukiwań nieśli też pomoc medyczną i humanitarną m.in. mieszkańcom Katmandu i Gorka. Wracając do Polski pozostawili miejscowej ludności zapasy żywności, namioty i część sprzętu. - Sądeccy strażacy są w trakcie badań psychologicznych i medycznych po akcji ratowniczej w Nepalu - mówi Marian Marszałek z PSP w Nowym Sączu.
Kwietniowe trzęsienie ziemi w Nepalu miało prawie 8 stopni w skali Richtera, a według najnowszych danych pod gruzami zginęło ponad 8 tys. osób. Dziś znów zatrzęsła się ziemia w Nepalu. Wstrząsy o sile 7,1 w skali Richtera były odczuwalne w stolicy Indii, Delhi.