Ja też na pierwszym miejscu pokazałabym ludziom nasz kościół św. Józefa, o który dbamy i staramy się zachować go od zniszczenia. Piękny jest plac św. Józefa, a nawet cmentarz – śmieje się Natalia Starzyk z DSM. Prawdziwym „skarbem” są jednak ludzie. – Cieszą się, kiedy są podejmowane inicjatywy pomagające im tworzyć wspólnotę modlitwy – mówi ks. proboszcz Bogdan Kwiecień. Nie brakuje ich w niedzielę, ale chętnie przychodzą do kościoła także w środy i piątki. – To są takie dni, kiedy można spotkać najwięcej parafian w jednym miejscu. Mamy więc środowe nowenny, które łączą się z adoracją. W piątki zaś jest nowenna do św. Józefa, patrona parafii – dodaje proboszcz.