Oaza to obszar bujnej roślinności na pustyni. Oaza wakacyjna? W przybliżeniu to samo.
Trwa drugi turnus młodzieżowych i dziecięcych oaz Ruchu Światło Zycie. – Na pierwszym turnusie mieliśmy w sumie 229 uczestników. To dość dużo – mówi Marta Wideł, odpowiedzialna za Diecezjalną Diakonię Formacji Diakonii. Ks. Sławomir Sosnowski, który w trakcie 1. turnusu prowadził w Czermnej I stopień Oazy Nowego Życia, przypuszcza, że młodych mogło by być jeszcze więcej. – Czasem ograniczeniem jest brak kadry. Dwutygodniowe rekolekcje oazowe, jak i cała formacja w ruchu są wymagające. Wielu młodych chce, żeby od nich wymagać. Trzeba jednak animatorów, moderatorów, którzy poprowadzą młodzież tak, aby oaza była owocnym czasem – mówi ks. Sławomir. – Po mojej pierwszej oazie zyskałem siły do życia z Bogiem przez cały rok, do starania się o swoje wnętrze, duszę – przyznaje oazowiczka z Czermnej Karolina Adamczyk pochodząca z Krynicy-Zdroju.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.