Pielgrzymkę rozpoczęła Msza św., której przewodniczył i homilię wygłosił bp Andrzej Jeż, pasterz Kościoła tarnowskiego.

– Wyruszacie na szlak XXXIII Pieszej Pielgrzymki Tarnowskiej na Jasną Górę, by dać świadectwo swojej miłości wobec Boga i Matki Najświętszej. Pielgrzymi wysiłek, zmęczenie, niedogodności to ofiara składana w imię miłości, wolnej, bo nikt Was do tego nie zmusza – mówił bp A. Jeż. – Życzę wam, abyście odkrywali na pielgrzymim szlaku nieskończone piękno samego Boga w spojrzeniu na twarz drugiego człowieka, w doświadczeniu słuchania Słowa Bożego, przeżywania obecności Chrystusa w Eucharystii, podobnie jak Maryja. Odkrywajcie piękno wspólnoty Kościoła, swojego człowieczeństwa i bogactwo waszych osobowości – podkreślał. 

Na zakończenie Mszy św. każda grupa otrzymała pomniejszoną replikę krzyża Światowych Dni Młodzieży. – Tegoroczne pielgrzymowanie wpisane jest bowiem w przygotowania do Światowych Dni Młodzieży w Krakowie w 2016 roku – mówi ks. Zbigniew Szostak, dyrektor pielgrzymki. Również hasło „Błogosławieni czystego serca” nawiązuje do przygotowań do ŚDM 2016, a autorem rozważań na każdy dzień pielgrzymowania jest ks. Artur Ważny, dyrektor wydziału ds. Nowej Ewangelizacji tarnowskiej kurii, który wiele razy uczestniczył w ŚDM. Ponadto każda grupa będzie przypominać historię poszczególnych ŚDM niosąc specjalną planszę oraz flagę narodową państwa, które gościło młodych. Pątnikom towarzyszyć też będzie Caritas DT, która przeprowadzi wśród nich akcję „Bilet dla brata”.

W tegorocznej pielgrzymce idą animatorzy i wolontariusze Światowych Dni Młodzieży. – Będziemy promować ideę spotkania młodych z papieżem – mówi Madzia Cygal ze Skrzydlnej z grupy 15. Obecne też jest Radio Synaj, którą tworzą młodzi zaangażowani w media ŚDM. – Jedziemy busem medialnym, gdzie będzie 8 osób od radia, prasy i telewizji – dodaje Kamila Kaczmarczyk z Bochni, z sekcji medialnej ŚDM. Radio Synaj to internetowe radio, które codziennie o 21.00 będzie emitować relację z pielgrzymki.

W ciągu dziewięciu dni pielgrzymi mają do przejścia ponad 200 km. Początek nie był łatwy, bo w Tarnowie padał deszcz i była burza. – Trudno, widać takiej ofiary potrzeba – dodają pielgrzymi. – Jestem pierwszy raz, idę w intencji całej mojej rodziny: rodziców, dziadków, a przede wszystkim w intencji wujka, który za dwa tygodnie bierze ślub – dodaje Madzia Cygal. – Warto podjąć taki trud, bo to zupełnie inny czas w życiu człowieka. W domu jest tylko wygoda – dodaje. Po raz pierwszy pielgrzymuje też Ewelina Surówka ze Skrzydlnej. – Idę w intencji mojej rodziny, proszę też Boga o błogosławieństwo w nauce – opowiada. Pani Anna z Tymbarku pielgrzymuje drugi raz. – Idę pełna nadziei, z intencjami osobistymi i rodzinnymi. Rekolekcje w drodze to doskonała okazja, aby się wyciszyć i zwolnić tempo – mówi.