W niedzielę 6 września w Brzesku po raz XIV odbyło się Diecezjalne Święto Chleba.
Obchody rozpoczęły procesją z kościoła pw. św. Jakuba na pl. Kazimierza Wielkiego. Tam Mszy św. przewodniczył ks. bp Andrzej Jeż.
– Dziękując dzisiaj za dar plonów, należy publicznie wyznać grzech współczesnych Polaków, jakim jest marnotrawstwo żywności – mówił hierarcha. Badania wskazują, że wyrzucamy 1/4 żywności, którą kupujemy. Na śmietnik z winy producentów, sprzedawców i konsumentów ląduje ok. 9 mln ton żywności rocznie.
– Bóg upomni się o każdą wyrzuconą kromkę chleba ze względu na tych, którzy cierpią głód i umierają z niedożywienia – przestrzegał pasterz Kościoła tarnowskiego.
Biskup w tym kontekście poruszył także problem migracji uchodźców dotykający współczesną Europę. Ukazując złożoność tej sytuacji, przestrzegał przed uproszeniem sprowadzającym się jedynie do problemu: przyjąć czy nie przyjąć emigrantów.
Podczas Diecezjalnego Święta Chleba wystawcy, głównie piekarze i cukiernicy, częstują swoimi wypiekami zgromadzonych na placu ludzi. Chleb to podstawa naszego żywienia, wypiekany jest na wiele sposobów i jest go wiele rodzajów. Producenci zgodnie twierdzą, że najlepiej dzisiaj sprzedaje się chleb tradycyjny na naturalnym zakwasie. – Choć ten chleb jest droższy, ludzie chętnie go kupują. Mają dość już konserwantów i chemii, wracają do naturalnych produktów, do tradycji – mówi Agnieszka Antczak z cukierni „Poezja” z Gnojnika.