Po raz pierwszy młodzi z Ochotnicy Górnej gościli rówieśników z całego dekanatu krościeńskiego.
Spotkanie odbyło się w ramach duchowych przygotowań do Światowych Dni Młodzieży w Krakowie w 2016 roku.
Wspólnotę zawiązał miejscowy proboszcz ks. dr Stanisław Kowalik.
– Przygotowanie do ŚDM jest czasem, w którym chcemy zachęcić młodzież, żeby odkryła miłosierdzie Boga w Jezusie Chrystusie. I my to widzimy, patrząc na naszą młodzież, która chętnie uczestniczy w nabożeństwach różańcowych, włącza się w działanie grup apostolskich, parafialnych. To świadczy, że młodzi mają otwarte serca, często się spowiadają i przystępują do Komunii św. Widzę w tym oddziaływanie rodziców, dziadków, tradycji. Cieszę się, że młodzi z całego dekanatu Krościenko przyjechali do Ochotnicy Górnej. Niektórzy mieli daleko, bo proszę sobie wyobrazić, że ze Sromowiec Niżnych jedzie się do nas ze 40 minut. I młodzież stamtąd jest, co świadczy, że jest otwarta na Boga i piękny świat – mówi ochotnicki proboszcz.
– Młodzież chętnie angażuje się w życie parafii. Pomaga na przykład w przygotowaniu liturgii Mszy św. Jest problem z czasem, bo młodzi uczą się poza Ochotnicą i wracają późno do domów, ale udało się na razie zgromadzić ich w pierwsze piątki miesiąca – dodaje ks. Paweł Kita, wikariusz w Ochotnicy Górnej.
Modlitwę różańcową prowadzili młodzi z Ochotnicy Górnej, którzy też animowali śpiew. – Każdy, kto lubi śpiewać i śpiewem chwalić Boga, może włączyć się w życie naszej scholi, która nosi nazwę „Totus Tuuus”. Są wśród nas i gimnazjaliści, i uczniowie szkół średnich. Jest też schola dla dzieci i chór. Należymy do scholi, ponieważ kochamy śpiewać. Możemy też spotkać się z przyjaciółmi, fajnie spędzić czas, pożytecznie – mówią Magda Polczyk i Kinga Czajka.
Zwyczajnie młodzi przygotowywali się duchowo do ŚDM w każdą pierwszą sobotę miesiąca podczas specjalnego nabożeństwa. Od niedawna spotkania odbywają się w każdy pierwszy piątek o godz. 19. – Adoracja Najświętszego Sakramentu jest modlitwą jak najbardziej młodzieżową, jest czas na ciszę, śpiew i patrzenie w jednym kierunku – mówią dziewczyny.
A co dla chłopaków? – Mogą zostać ministrantami lub lektorami. Mogą włączyć się z zespół muzyczny i grupę śpiewającą, przychodzić na różne spotkania organizowane dla młodzieży. ja posłuchałem dziewczyn i przyszedłem do zespołu. Pomyślałem, że nie warto siedzieć przed komputerem, lecz iść pośpiewać, spotkać się, porozmawiać. To mi z pewnością wyjdzie na lepsze – mówi Dawid Czajka.