Do dzisiaj swój przyjazd zadeklarowało ponad 15 tys. osób. Są wśród nich Włosi, Francuzi, Chilijczycy, Ukraińcy, Słowacy, Czesi i Białorusini. Przyjadą także osoby z Afryki.
Ilu ostatecznie pielgrzymów będziemy gościć w przyszłym roku? Jakie akcje podejmują wolontariusze i jak poradzić sobie ze zdobyciem funduszy? Na te pytania odpowiadali uczestnicy konferencji prasowej w Mielcu.
– Zainteresowanie naszą diecezją jest duże – mówi ks. Paweł Górski, koordynator przygotowań do ŚDM w diecezji tarnowskiej. Na chwilę obecną swój przyjazd zadeklarowało ponad 15 tys. osób, a są wśród nich Włosi, Francuzi, Chilijczycy, Ukraińcy, Słowacy, Czesi i Białorusini. Przyjadą także osoby z Afryki.
– Chcemy, aby do naszej diecezji przyjechało około 16 tys. osób, i żeby w każdej parafii pojawiło się około 40, 50 z nich. Zależy nam na tym, żeby tę atmosferę, którą przywiozą młodzi ludzie z różnych stron świata, zawieźli do każdej parafii, żeby wszystkie wspólnoty doświadczyły Światowych Dni Młodych – dodaje duszpasterz.
Ciężar organizacyjny Światowych Dni Młodzieży spoczywa na barkach wolontariuszy. Jak mówi Anna Szczepanek, koordynator Sekcji Wolontariatu, nabór wciąż trwa, a możliwości zaangażowania się jest kilka.
– Istnieje sekcja muzyczna, sekcja informatyczna, sekcja tłumaczeń, a także tzw. wolontariat akcyjny, czyli osoby, które pomogą nam przede wszystkim przy obsłudze głównego wydarzenia Tygodnia Misyjnego, którym będzie spotkanie młodych w Starym Sączu – mówi Anna Szczepanek.
Nową inicjatywą sekcji wolontariatu we współpracy z Wydziałem Nowej Ewangelizacji jest akcja „SMS-owe Rekolekcje Adwentowe”.
– Od wczoraj mamy już 130 rekolektantów, więc jest to kolejna akcja po L4, która cieszy się powodzeniem. Takich akcji planujemy więcej – podsumowuje Anna.
Spokojne i głębokie przeżycie Tygodnia Misyjnego może być zagwarantowane jedynie wtedy, kiedy zostanie przygotowane odpowiednie zaplecze, również finansowe.
– W roku 2014 przeznaczyliśmy pieniądze na szkolenie wolontariuszy po to, by młodzi mogli pójść do samorządów i starać się o dofinansowanie – mówi koordynator Sekcji Finansowej Grzegorz Sudoł. Zachęca również do zdobywania pieniędzy systemem gospodarczym.
– Śniadania i kolacje w Tygodniu Misyjnym odbywają się w rodzinach, natomiast obiady będą – prawdopodobnie – przy parafiach. Mamy świadomość, że jest to ogromna skala, ale jest sporo firm zlokalizowanych wokół parafiach, które mogłyby na przykład poprzez przekazanie artykułów spożywczych wesprzeć organizatorów – mówi Grzegorz Sudoł.
Wraz z upływającym czasem pojawiają się pytania dotyczące transportu podczas Tygodnia Misyjnego.
– Mamy świadomość tego, że pielgrzymi, w większości przypadków, przyjadą własnym autokarem, który będzie do dyspozycji. Musimy skupić się przede wszystkim na transporcie naszej młodzieży do Starego Sącza i do Krakowa na Wydarzenia Centralne. Zasoby autokarowe w naszej diecezji są niewystarczające, w związku z tym trwają rozmowy z PKP – mówi ks. Paweł Górski.