Pierwsze czuwanie przygotowała młodzież parafii Łęki Górne. – To jest spotkanie dla wszystkich, dla całej młodzieży z dekanatu. Chcielibyśmy, by co miesiąc podobne spotkania odbywały się w kolejnych parafiach. Rozpoczynamy nowennę – mówi ks. Rafał Bocheński, wikariusz z Łęk Górnych. Jak mówi drugi duszpasterz Łęk Górnych, ks. Krzysztof Świerczek, te spotkania pomagają oczekiwać na spotkanie z papieżem Franciszkiem w Krakowie. – Chcemy jednak przede wszystkim, by były one okazją do spotkania z Panem Jezusem, by budowały nas one od wewnątrz i dały młodym energię do działania – mówi.

Pierwsze spotkanie dało pokaz siły młodzieży z dekanatu pilzneńskiego. Na spotkanie do Łęk Górnych nie tylko młodzi księża wikariusze, ale też kilku proboszczów przyjechało z młodzieżą, by wspólnie się modlić. – Wszystkie, nawet te najmniejsze parafie z dekanatu angażują się, są tu obecne, co pokazuje, że młodzi chcą się spotykać, że jest im to potrzebne – dodaje ks. Rafał. W kościele młodzi zajęli wszystkie miejsca, czyli we wspólnej modlitwie wzięło udział około 500 osób.

Zawiązanie wspólnoty, wprowadzenie do kościoła relikwii bł. Karoliny, uwielbienie, konferencja ks. Szostaka, kustosza sanktuarium bł. Karoliny w Zabawie, i Eucharystia oraz Apel Jasnogórski znalazły się w programie czuwania. – Chcemy, by bł. Karolina patronowała nam w naszych przygotowaniach do ŚDM – mówi ks. Rafał. Spotkanie odbyło się pod hasłem: „Z ciemności do światła z bł. Karoliną”. – O pokonywaniu lęków, o tym, jak pokazuje to bł. Karolina, mówił ks. Szostak w czasie konferencji. To nawiązuje do przeżywanego czasu adwentowego – mówi ks. Krzysztof.

Oprawę muzyczną spotkania zapewniła sekcja muzyczna diecezjalnego wolontariatu ŚDM. Gościnne drzwi kościoła i parafii otworzył dziekan dekanatu pilzneńskiego, ks. Franciszek Pacholik. – Bardzo dobrze, że młodzież chce się spotykać, bo wiele im to daje, otwiera na Boga, na siebie nawzajem, zbliża do Jezusa – mówi ks. Pacholik

W Łękach Górnych w grupie apostolskiej jest około 40 osób, które systematycznie uczestniczą w spotkaniach. – Co tydzień dużo rozmawiamy o ŚDM, mówimy o sensie, potrzebie budowania wspólnoty młodego Kościoła, funkcjonowania grup młodzieżowych – mówi Gabriela Rzeszowska, członkini grupy. Mentalnie są już młodzi nieźle przygotowani do spotkania. – Organizacyjnie także nieźle to wygląda. Wiemy już mniej więcej, kogo będziemy gościć w czasie Tygodnia Misyjnego, jak chcemy go spędzić z rówieśnikami ze świata. Teraz najważniejsze jest, żeby zapał nie osłabł – dodaje Dominik Karaś, reprezentant miejscowej młodzieży.