Przez Bramę Miłosierdzia w Grybowie przeszli uczestnicy parafialnej, pieszej pielgrzymki z Białej Niżnej.
- W każdy czwartą sobotę miesiąca, aż do października, mamy w naszej bazylice nabożeństwa Roku Miłosierdzia dla pielgrzymów. To jest okazja do spowiedzi, adoracja Najświętszego Sakramentu, Msza św. z okolicznościowym kazaniem, Anioł Pański w intencjach papieża Franciszka. Rozpoczyna dziś ten cykl parafia w Białej Niżnej - mówi ks. prał. Ryszard Stasik z parafii w Grybowie.
Pieszo z Białej Niżnej, mimo – 20 stopni Celsjusza, które były na termometrach, kiedy wierni wychodzili z domów, przyszło blisko 100 osób. Wielu dojechało do Grybowa samochodami. Przyszło także trochę parafian grybowskich na nabożeństwo.
- Duch pielgrzymi w Kościele jest czymś naturalnym. Rok Miłosierdzia jest okazją, by tego ducha rozbudzać - mówi ks. Tadeusz Nowek, pallotyn, proboszcz parafii w Białej Niżnej. Dla wiernych pielgrzymka – niedługa, bo Biała Niżna jest sąsiednią parafią dla Grybowa – była czasem wspólnej modlitwy i chwilą integracji. – To są doświadczenia, które łączą ludzi, wzmacniają więzy – podkreśla Janina Długosz, pątniczka z Białej Niżnej. – Zwłaszcza że jako ludzie wierzący wierzymy, że zyskujemy łaski, podejmując pielgrzymkę, we wspólnocie przechodząc przez Bramę Miłosierdzia. Padał drobny śnieżek, a ja czułam, jakby te płatki śniegu były niczym Boża łaska – dodaje.