– Straciliśmy zaufanie do państwa, do urzędu, do ludzi, którzy powinni przecież pomagać rodzinom wielodzietnym, a nie rzucać im kłody pod nogi – mówią państwo Katarzyna i Janusz z Tarnowa.
We wrześniu 2015 r. zwrócili się do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Tarnowie z prośbą o dofinansowanie zakupu podręczników dla dzieci. – Dostaliśmy z MOPS-u pomoc w kwocie 700 zł, ale na tym niestety się nie skończyło – mówi pani Katarzyna. Umówionego dnia pojawił się w mieszkaniu Katarzyny i Janusza pracownik MOPS-u, by sporządzić wywiad środowiskowy. Nie była to jednak ostatnia wizyta pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Następne były już niezapowiadane, a ich efektem była m.in. propozycja zgody na asystenta rodziny. Rodzina nie zgodziła się na asystenta, uznając, że jest niepotrzebny.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.