Historia wzywająca słuchaczy do nawrócenia Łk 13,1-9 ma miejsce w chwili, gdy Jezus przestrzega słuchaczy przed niebezpieczeństwem bogactw, przed pokładaniem ufności w dobra trwałe.
Czy byli oni grzesznikami?
W tradycji Starego Testamentu powszechnie uznaną była zasada odpłaty za dobro i zło. Bóg widziany był jako sędzia, który sprawiedliwie nagradzał lub karał człowieka już w życiu doczesnym. Izraelici uważali, że za prawe życie Bóg wynagradza licznym potomstwem, bogactwem, szczęściem lub długowiecznością, zaś za niewierność i grzech karał bezpłodnością, nędzą, nieszczęściem, chorobą, a także i śmiercią. Przekonanie to było niezwykle mocno zakorzenione w sercach Żydów. Świadectwem tego może być pytanie uczniów, zadane Mistrzowi: „Jezus przechodząc obok ujrzał pewnego człowieka, niewidomego od urodzenia. Uczniowie Jego zadali Mu pytanie: «Rabbi, kto zgrzeszył, że się urodził niewidomym – on czy jego rodzice?» Jezus odpowiedział: «Ani on nie zgrzeszył, ani rodzice jego, ale stało się tak, aby się na nim objawiły sprawy Boże” (J 9,1-3). Ludzie chorzy, ubodzy, małżeństwa bezdzietne, byli napiętnowani znamieniem grzechu. Mówiono – widocznie są grzesznikami, skoro się im tak powodzi. Jezus wyraźnie jednak wskazuje, iż takie patrzenie na cierpienie, krzywdę jest zupełnie niewłaściwe. Związek między grzechem a cierpieniem, chorobą i śmiercią nie istnieje. Nie można w chorobie, śmierci lub w jakimkolwiek nieszczęściu dopatrywać się kary Bożej (zob. J 9,3). Wszyscy przed Bogiem są grzesznikami i potrzebują Jego przebaczenia (por. Łk 5,32).
Zaczerpnięte z życia wydarzenie zapisane w Łk 13,1 jest symbolem całego zła dziejowego, które stanowi wyzwanie dla każdego wierzącego. Żyje on razem ze wszystkimi innymi ludźmi w świecie naznaczonym złem. Niejednokrotnie dotyka go niczym niezasłużone zło. Ale nie wolno się koncentrować na dotykającym na złu. Człowiek lęka się śmierci – ale dzieje się tak dlatego że jesteśmy daleko od Pana.
Aby dostąpić Bożego miłosierdzia, koniecznym jest nawrócenie i wejście na drogę królestwa Bożego. Ci, którzy mimo zaproszenia Jezusa nie przyjmują Go, sami siebie skazują na śmierć wieczną.
(pdf) |