58 lat temu został ochrzczony w tarnowskiej katedrze. Teraz wraca do niej w znaku męczeństwa.
W tarnowskiej katedrze odbyła się diecezjalna uroczystość dziękczynna za beatyfikację polskich franciszkanów o. Zbigniewa Strzałkowskiego, pochodzącego z podtarnowskiej Zawady, oraz o. Michała Tomaszka. Mszę św. koncelebrowaną przez kilkudziesięciu kapłanów z diecezji i zgromadzeń zakonnych, której przewodniczył bp Andrzej Jeż, poprzedziła procesja z relikwiami bł. o. Zbigniewa Strzałkowskiego. Relikwiarz w kształcie litery tau przekazał bp. Jeżowi prowincjał Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych o. Jarosław Zachariasz.
– Cieszymy się, że o. Zbigniew Strzałkowski powraca do tarnowskiej katedry, gdzie przed 58 laty przyjął chrzest – powiedział podczas przekazania relikwii prowincjał. – O. Zbigniew i o. Michał powiedzieli „tak” Panu Bogu, kiedy składali pierwsze śluby, później potwierdzili to w profesji wieczystej i podczas święceń kapłańskich. W chwili śmierci dowiedli, że wybrali zakonny sposób życia świadomie i dobrowolnie, i okazali że można być wiernym Panu Bogu do końca – mówi o. Jan Maria Szewek, rzecznik krakowskiej prowincji franciszkanów. Rzecznik podkreśla, że w zakonie franciszkanów świętych i błogosławionych jest ponad pół tysiąca. – Nowi błogosławieni o. Zbigniew i o. Michał są nam współcześni, wielu z nas ich znało. O. Zbigniew był moim wychowawcą, katechetą w szkole średniej. Ja i moi koledzy zapamiętaliśmy go jako człowieka sprawiedliwego i zarazem dobrego, który nie miał względu na osoby. Nikogo nie wyróżniał. Dla nas istotne było też, że był świetnie wysportowanym mężczyzną. Poza tym potrafił słuchać, pogadać, żył zgodnie z Ewangelią. I nie dawał nam nigdy poczucia, że jest od nas kimś lepszym – opowiada o. Szewek. Ojcowie będą wspominani w Peru 9 sierpnia. – W Polsce na razie nie ma ustalonej daty liturgicznego wspomnienia bł. o. Zbigniewa i o. Michała. Przedstawiliśmy watykańskiej kongregacji naszą prośbę o ustalenie innego terminu, czekamy na odpowiedź – dodaje franciszkanin. Wagę przekazania relikwii o. Zbigniewa tarnowskiej katedrze podkreśla jej kustosz ks. prał. Adam Nita. – O. Zbigniew był tu ochrzczony, więc jego związek z katedrą jest bardzo mocny. A teraz otrzymujemy jego relikwie. Będziemy starali się rozwijać kult bł. o. Zbigniewa – mówi ks. Nita.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się