Okrutna męka i śmierć na drzewie krzyża nie kończą dziejów Jezusa Chrystusa.
Przekaz o zmartwychwstaniu Chrystusa osiąga swoją kulminację w ostatnim poleceniu, jakie Jezus udziela swoim uczniom w Galilei: „Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28,18-20).
Całe dzieło Mateusza zmierza niejako do spotkania i posłania uczniów w Galilei[11]. Miejscem spotkania ze zmartwychwstałym Mistrzem jest bliżej nieokreślona góra. Późniejsza tradycja chrześcijańska górę tę identyfikowała z galilejską górą Tabor czy górą błogosławieństw. Autor Ewangelii Mateusza nie był zainteresowany dokładnym wskazaniem i określeniem tej góry. Być może chciał jedynie nawiązać do Góry Synaj. Dla Mateusza najważniejsze jest bowiem to, że uczniowie na górze – a zatem w biblijnym miejscu, gdzie zwyczajowo objawiał się Bóg – mogą spotkać Zmartwychwstałego.
W opisie kończącym Ewangelię wg św. Mateusza Jezus przychodzi do uczniów, aby udzielić im ostatniego umocnienia i pouczenia (Mt 28,16-20). Tylko bowiem Bóg może uwolnić człowieka od lęku, niemocy. Tylko On może dać człowiekowi prawdziwą siłę. Pierwsze słowa Jezusa zmartwychwstałego wypowiedziane do uczniów potwierdzają Jego niezwykłą, królewską władzę: „Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi” (Mt 28,18). Jezus bowiem przez zmartwychwstanie został wywyższony i ustanowiony Panem nieba i ziemi. Ma wszelką i niczym nie ograniczoną władzę nad całym wszechświatem. Mocą tej władzy posyła uczniów, aby wyruszyli w drogę i czynili uczniami wszystkie narody, udzielając chrztu i nauczając[12].