- Spokojnie, odpowiednio wszystko ważymy - zapewnia ks. Tomasz Jamka z Muszyny, pomysłodawca i reżyser nietypowych, bo teatralnych dróg krzyżowych. - Dbamy o to, żeby ta Droga Krzyżowa była modlitwą, nie było przerostu formy nad treścią. Nie aktor tu jest najważniejszy, a Pan Jezus, nie gra aktorska, a stacje Drogi Krzyżowej. Staramy się, aby te drogi, bardzo różne, historyczne, symboliczne, medytacyjne, czasem prowokacyjne, wszystkie były wpisane w kontekst naszego życia. Ten teatr ma nas postawić na drodze Jezusa - tłumaczy.

Na muszyńskie Drogi Krzyżowe zjeżdżają się ludzie z całej okolicy, a można powiedzieć, że i z całej Polski, bo uczestniczą w nich i ci, którzy przyjeżdżają do okolicznych domów sanatoryjnych. Zdarza się, że o scenariusz prosi potem ksiądz z Pucka czy Warszawy, który usłyszał o tych nabożeństwach od swoich parafian.

Ostatnia Droga Krzyżowa miała pokazać nasze talenty, które otrzymujemy od Boga i jemu je oddajemy. One mają służyć naszej wierze. Scenariusz napisała Kinga Gościńska, uczennica I klasy miejscowego liceum.

- Dla mnie to był rodzaj świadectwa. Cieszę się, że mogłam w ten sposób powiedzieć ludziom, żeby starali się być lepsi dla innych, weselsi, szczęśliwi oraz kochali Boga i Jemu ufali. Wiem, że jestem młoda, ale to wypływa z mojego doświadczenia wiary - mówi Kinga.

Młodzi aktorzy podczas kolejnych stacji Drogi Krzyżowej prezentowali swoje talenty, taniec, śpiew, grę na skrzypcach, była też kucharka, żołnierz z karabinem, miłośnik historii, rowerzyści, piłkarz i fotografka. Swoje talenty oddawali Chrystusowi, składając je pod krzyżem.

- Kolejna Droga Krzyżowa będzie medytacyjna. Zatytułowaliśmy ją "14 SMS-ów od Pana Boga" - zapowiada ks. Jamka.

Ostatnia będzie odgrywana na ulicach miasta. Jezus na drogach Muszyny spotka tych, którzy byli i na Golgocie. Nabożeństwo rozpoczyna się w piątek o 19.00.

26 II - 14 SMS-ów od Boga

4 III - Dialog z cierpiącym Chrystusem

11 III - Pasja na kamiennych tablicach

18 III - Z Chrystusem w Muszynie