Św. Tomasz z Akwinu mówiąc o Bożym miłosierdziu nazywa go "pewną pełnią sprawiedliwości".
Z ks. dr. hab. Januszem Królikowskim, profesorem Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, dogmatykiem, dziekanem Wydziału Teologicznego UPJPII w Krakowie Sekcja w Tarnowie rozmawia Grzegorz Brożek.
Grzegorz Brożek: Niedawno odbyła się zorganizowana przez Wydział sesja naukowa „Miłosierdzie Boga”? Dlaczego w refleksji teologicznej podejmujecie ten temat?
Ks. Janusz Królikowski: Odpowiedź jest prosta. W bulli ogłaszającej Rok Miłosierdzia papież Franciszek pisze, żeby w tym czasie zwrócić uwagę na teologię, co wydaje się słuszne, bo czasami kwestia miłosierdzia w praktyce jest bagatelizowana, banalizowana, w takim znaczeniu, że uważa się, że skoro Bóg jest miłosierny to wszystko wolno i grzech się nie liczy. Naprawdę jednak miłosierdzie ukazuje wielkość grzechu.
- Czy miłosierdzie jest istotnym elementem doktryny chrześcijańskiej?
Powiedziałbym, że jest jednym z fundamentów. „Wszystkie drogi Pańskie to prawda i wierność” (Ps 24, 10) oraz „Miłosierdzie i prawda uprzedzają Twoje oblicze” (Ps 88, 14). Te dwa zdania zaczerpnięte z psalmów w wersji Wulgaty (można by ich przytoczyć więcej) stały się najpierw punktem odniesienia dla pobożności i duchowości żydowskiej, a potem dla życia chrześcijan i dla teologii chrześcijańskiej. Wystarczy sięgnąć do św. Augustyna, by przekonać się, że miłosierdzie i prawda stanowią w żywej i nierozdzielnej syntezie jakby dwa filary, na których wznosi się budowla formacji i doktryny chrześcijańskiej. Dla św. Augustyna tę budowlę przenika i spaja dodatkowo osobiste doświadczenie, w którym splata się poszukiwanie prawdy, znajdujące dopełnienie w spotkaniu z miłosierdziem. W każdym razie dzięki św. Augustynowi prawda o miłosierdziu Bożym na trwałe weszła do chrześcijańskiego spojrzenia na tajemnicę Boga i na życie człowieka, jako prawda miłosierdzia. Miłosierdzie jest więc uwzględniane w każdym traktacie o Bogu i jego przymiotach.
- Święty Tomasz patrzy później i pisze o miłosierdziu, jako o „pewnej pełni sprawiedliwości”….
Tak definiuje św. Tomasz miłosierdzie jako przymiot Boga i w takim kluczu jest ono potem rozumiane we wszystkich wypowiedziach na temat miłosierdzia. Gdy zatem św. Tomasz rozważa - a jest to kluczowe zagadnienie w jego syntezie teologii - dlaczego męka Chrystusa była konieczna dla wyzwolenia rodzaju ludzkiego, podkreśla, że wyzwolenie człowieka za pośrednictwem męki Chrystusa było odpowiednie dla Jego miłosierdzia i sprawiedliwości. Uniwersalizm i wielkość odkupieńczego działania Boga wypływa nie tylko z zadośćuczynienia opartego na sprawiedliwości, ale wypływa także z miłosierdzia Bożego, a nawet, jak mówi św. Tomasz, z „nadobfitego miłosierdzia”.