- Kiedy brakowało mi sił podczas Biegu Wilczym Tropem, przypominałam sobie historię Wyklętych, i to dodawało mi energii - mówi Alicja Sorys.
W Jadownikach k. Brzeska odbyły się gminne obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Rozpoczęły się Biegiem Wilczym Tropem. Można było spróbować sił na dystansie 1963 metrów lub 10 kilometrów.
– Jestem bardzo dumna, że mogłam wziąć udział w biegu. Z reguły na co dzień nie trenuję, więc moja radość jest tym większa, że zdobyłam się na wysiłek pokonania 10 kilomterów z wytrawnymi biegaczami – mówi Alicja Sorys.
Organizatorzy przygotowali bardzo urozmaiconą trasę, m.in. przez las.
– Droga była raz piaszczysta, raz kamienista. Nie brakowało błota. Czuło się trochę sytuację Żołnierzy Wyklętych. Jak mi już sił brakowało, to wspominałam tych bohaterów i to dodawało mi energii. Na trasie zresztą co kilometr znajdował się portret jakiegoś Żołnierza Wyklętego i wtedy każdemu z nich mogłam powiedzieć „dziękuję Ci”. Czekam na następny taki bieg, który obok oficjalnych uroczystości jest bardzo dobrą okazją, żeby bez patosu uczcić ofiarę obrońców naszej ojczyzny – dodaje pani Alicja.
Rada sołecka Jadownik już kolejny rok z rzędu zorganizowała obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Tym razem zostały one złączone z obchodami gminy Brzesko. W uroczystości oficjalnej wzięli udział posłowie Ziemi Brzeskiej, samorządowcy, harcerze, wielu mieszkańców Jadownik, którzy na spotkanie przyszli całymi rodzinami.
– Byliśmy objęci patronatem prezydenta RP. Prócz biegu podniosłym wydarzeniem dnia pamięci było otwarcie Skweru im. rtm. Witolda Pileckiego obok naszego domu kultury. Młodzi artyści przygotowali też program artystyczny – mówi Michał Krzywda z rady sołeckiej Jadownik.