Biurokracja i brak funduszy mogą zamknąć drogę wielu dobrym dziełom, ale kiedy jest wiara i motywacja, drzwi się otwierają jeszcze szerzej.
Z końcem roku zakończyły swoją działalność trzy świetlice profilaktyczno-wychowawcze Lumen w Tarnowie, prowadzone przez diecezjalną Caritas. – Od kilku lat już toczyła się batalia o te świetlice. Zwykle o to, że nie spełniały warunków, bo albo było w nich za ciemno, albo za nisko, albo za słaba wentylacja – mówi Jerzy Pikul, sekretarz tarnowskiej Caritas. Świetlice, czy właściwie placówki wsparcia dziennego, jak kazała je nazywać ustawa, powstały w Tarnowie w budynkach, którymi już parafie dysponowały. Udostępniając je, stwarzały możliwość do spotkań dzieciom, które w domach miały o wiele gorsze warunki, nie mogły odrobić tam zadania czy zjeść ciepłego posiłku.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.