To już trzeci apostoł Bożego Miłosierdzia, który przybył do Szczawnicy.
W niedzielę, 3 kwietnia, mieszkańcy Szczawnicy powitali relikwie św. s. Faustyny.
– Uroczystość rozpoczęła się przy domu sióstr służebniczek, przy ul. Zawodzie. Nieprzypadkowo. Jest ku temu podwójny powód. Po pierwsze dopiero co zakończył się Rok Życia Konsekrowanego, a po drugie właśnie teraz przypada jubileusz 125-lecia posługi ich zgromadzenia w Szczawnicy. Dlatego też siostry służebniczki – w tym matka prowincjalna i wikaria prowincjalna – niosły w uroczystej procesji relikwie św. siostry Faustyny. I to dwukrotnie, bo na rozpoczęcie i następnie na zakończenie modlitewnego przemarszu wespół z siostrami opatrznościankami, które również pracują w Szczawnicy – informuje Halina Mastalska z AK w Szczawnicy.
W trakcie procesji do kościoła wierni przy akompaniamencie orkiestry dętej śpiewali pieśni wielkanocne. Rozważali też zapiski z „Dzienniczka” s. Faustyny, które czytała s. Barbara Kożuch. Oprócz sióstr relikwie nieśli członkowie Caritas, w tym dorośli i młodzież ze Szkolnego Koła Caritas, które właśnie w tym roku powstało przy miejscowym gimnazjum. Jak zwykle w procesji uczestniczyli i nieśli relikwie górale w strojach regionalnych.
– W swoim przemówieniu rozpoczynającym nabożeństwo intronizacji relikwii ks. proboszcz Tomasz Kudroń docenił wkład zarówno sióstr, jak i członków Caritas, w praktykowanie miłosierdzia w szczawnickiej parafii. Ma ono swoje realne wymiary. Najdokładniej znają je ci, którzy doświadczają czynów miłosierdzia świadczonych przez te zaangażowane osoby. W kościele wspólnie odmówiono koronkę do Miłosierdzia Bożego. Po niej była sprawowana Eucharystia w intencji członków Caritas z racji ich patronalnego święta. Wspólna modlitwa zakończyła się ucałowaniem relikwii św. Faustyny – dodaje Halina Mastalska.
W kościele św. Wojciecha w Szczawnicy przechowywane są już trzy relikwiarze apostołów Bożego Miłosierdzia. Przed relikwiami św. s. Faustyny parafianie witali relikwie św. Jana Pawła II oraz św. o. Pio.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się