W sanktuarium Matki Bożej Tuchowskiej odbyły się diecezjalne obchody Dnia Świętości Życia.
Nabożeństwem do św. Gerarda rozpoczęły się w sanktuarium Matki Bożej w Tuchowie diecezjalne obchody Dnia Świętości Życia z racji uroczystości Zwiastowania NMP.
– Nabożeństwo to zostało wprowadzone w naszym sanktuarium w 2010 roku. Mamy relikwie św. Gerarda, który jest czczony jako patron matek, także tych spodziewających się dopiero dziecka. Małżonkowie, którzy cierpią na niepłodność, proszą go wstawiennictwo i wyproszenie upragnionego potomstwa – mówi proboszcz o. Bogusław Augustowski, redemptorysta.
Zdaniem kustosza sanktuarium nabożeństwo do św. Gerarda odpowiada na potrzeby obecnych czasów. – Wiele małżeństw boryka się z problemem niepłodności i dlatego, obok pomocy medycyny, szukają również pomocy u Boga. O skuteczności modlitwy za wstawiennictwem św. Gerarda świadczą bardzo liczne podziękowania, które przychodzą drogą pocztową, mailem, czy są zostawiane w naszym sanktuarium na kartkach przez pielgrzymów – dodaje proboszcz.
Na zakończenie nabożeństwa wierni mogli oddać cześć relikwiom przez ich ucałowanie. Kulminacją diecezjalnych obchodów Dnia Świętości Życia była Msza św., której przewodniczył bp Andrzej Jeż. – Oczyma wiary dostrzegamy nieskończoną wartość każdej istoty ludzkiej. Ewangelia jest nie tylko dobrą nowiną o Jezusie Chrystusie, ale i o człowieku, który stał się dzieckiem Bożym. Nasza godność płynie z tego faktu – mówił kaznodzieja.
Biskup odniósł się do inicjatyw diecezjalnych, które promują wartość i świętość ludzkiego życia. – To dzieło duchowej adopcji, ale i marsze dla życia, a także wszelkie inicjatywy promujące ochronę ludzkiego życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci – wymieniał hierarcha.
Bp Jeż przypomniał również czytany w niedzielę w kościołach w Polsce komunikat prezydium KEP o potrzebie pełnej prawnej ochrony życia poczętego.
– Wywołuje on kontrowersje wśród tak zwanych katolików. Kierujemy się z prośbą do wszystkich ludzi, wierzących i niewierzących, a także do parlamentarzystów, aby pracowali nad ustawami i programami wspomagającymi rodziców dzieci chorych, niepełnosprawnych czy poczętych drogą gwałtu. Wiemy doskonale, że ci rodzice nie są w stanie udźwignąć sami troski o swoje dzieci, dlatego potrzeba całych grup osób, także w Kościele, którzy będą takich rodziców wspierać – podkreślał biskup.
Na zakończenie Mszy św. wielu wiernych publicznie podjęło dzieło duchowej adopcji dziecka poczętego. – Ja to robię już ponad 20 raz. Robię to, ponieważ na całym świecie w ciągu roku jest dokonywanych 60 mln aborcji i myślę, że właśnie modlitwą możemy się przyczynić do tego, że któreś z tych dzieci zostanie ocalone. Te dzieci, które giną w sposób zamierzony, to jest wielki dramat dla nas wszystkich. Ponieważ jako doradca życia rodzinnego często mam kontakt z młodymi i małżonkami. Ludzie w Polsce w większości jest za ochroną życia. Nieliczne feministki, które potrafią zrobić wokół siebie wiele szumu, tak naprawdę są ułamkiem społeczeństwa – mówi Grażyna Karaś z Tuchowa.
Parafianie w Tuchowie zbierają obecnie podpisy pod projektem „Mama, tata i dziecko”. – To projekt skierowany do Unii Europejskiej, w którym chodzi i promocję małżeństwa jako związku mężczyzny i kobiety, promocję normalnej rodziny, a nie takiej, jaką nam proponuje ideologia gender – dodaje doradczyni.