Do Bramy Miłosierdzia w tarnowskiej katedrze pielgrzymowało kilkaset osób z całego dekanatu Tarnów-Północ.
- To pierwsza taka duża zorganizowana pielgrzymka do Bramy Miłosierdzia w naszej świątyni. Bardzo się cieszę, bo kościół jubileuszowy zaczyna żyć - mówi ks. prał. Adam Nita, proboszcz bazyliki katedralnej.
Dziś, 16 kwietnia, przybyło tutaj ok. 800 osób z całego dekanatu Tarnów-Północ, do którego należy kilkanaście parafii: Pawęzów, Breń, Brzozówka, Zaczarnie, Nowa Jastrząbka, Stare Żukowce, Lisia Góra, Luszowice, Łukowa, Tarnów-Krzyż, tarnowska parafia św. Józefa i Matki Bożej Fatimskiej oraz parafia Dobrego Pasterza.
- Zapraszam, by ten czas w bazylice katedralnej spędzić w duchu zawierzenia Bożemu miłosierdziu. Na pewno Pan Bóg dla każdego z nas ma przygotowane łaski na ten etap życia, w którym się znajduje, tylko potrzeba naszej otwartości, by mogły przynosić owoc w życiu każdego z nas - mówił ks. Adam Nita do pielgrzymów przed Bramą Miłosierdzia.
Ks. Adam Nita, proboszcz katedry, cieszy się, że kościół jubileuszowy zaczyna żyć Beata Malec-Suwara /Foto Gość Wiele osób przyszło tu dzisiaj z osobistymi intencjami. - Będziemy się modlić za nasze rodziny i parafię, ale i z myślą, żeby Pan Jezus przebaczył to, co w życiu było niepotrzebne - mówi pani Anna z Zaczarnia. Pani Jadwiga z kolei chce także prosić o łaski dla siebie. - Byłam już dwa razy w szpitalu. Mam problemy z astmą. Nie mogłam wychodzić z domu. Teraz czeka mnie przetykanie żył. Bardzo się boję - przyznaje i liczy, że Bóg doda otuchy. Pani Jadwiga Armatys uważa, że najważniejszą dziś dla nas jest modlitwa w intencji ojczyzny. - To, co widzimy, da się tylko naprawić modlitwą - dodaje.
Z Luszowic do kościoła jubileuszowego przybyło ponad 100 osób. Pani Danuta dołączyła się do grupy, przyjeżdżając z Krakowa. - Proszę o łaskę chrztu św. dla wnuczki. Córka nie chce jej ochrzcić, ponieważ ma męża buddystę i on nie zezwala. To bardzo osobista intencja - mówi pani Danuta, ale obok niej zanosi także modlitwę w intencji młodzieży. Martwi ją, że 3 mln młodych z Polski pracuje w Niemczech.
I pan Zbigniew z parafii Luszowice przyjechał skorzystać z łaski otrzymania odpustu w Roku Jubileuszowym. - Ofiaruję go dla siebie, prosząc o zdrowie i błogosławieństwo w życiu - mówi, zauważając przy tym, że wspólne przejście przez Bramę Miłosierdzia ma o wiele większe znaczenie niż indywidualne pielgrzymowanie.