Wilczyska świętowały jubileusz konsekracji kościoła.
- Jeszcze rok temu nie znaliśmy dokładnej daty konsekracji. To dzięki konserwatorom odczytano dokument, który poświadcza, że w 1641 roku biskup krakowski konsekruje ołtarze w tym kościele - mówił ks. Sławomir Gulik, proboszcz w Wilczyskach, przed uroczystością jubileuszową 375-lecia konsekracji miejscowego kościoła.
W tej świątyni, jak dodał, jest jeszcze większy i wspanialszy dokument wiary i historii Kościoła, historii Polski - chrzcielnica. - To 530 lat temu nasi przodkowie ją wnieśli do poprzedniej świątyni jako dar dla tych, którzy tutaj przyjmowali chrzest. Dziś to świadectwo naszych pokoleń - zauważył ks. Gulik.
Uroczystości 375-lecia konsekracji kościoła w Wilczyskach, któremu patronuje św. Stanisław ze Szczepanowa, przewodniczył biskup tarnowski Andrzej Jeż.
Parafia pochodzi z XIV wieku. - Możemy powiedzieć, że trzy czwarte dziejów Polski jest zawarte w tej parafii. Przez tyle pokoleń naszych przodków tę historię nosimy w sobie. Nie możemy się od niej odciąć - zauważył biskup w homilii.
Chrzcielnica w Wilczyskach ma 530 lat Beata Malec-Suwara /Foto Gość Dodał także, że w czasach, w których żyjemy, poszczególne narody zaczynają sobie uświadamiać konieczność powrotu do korzeni. - Nie można stworzyć struktury społecznej, lokalnej, narodowej, jeżeli nie będzie mocnego zakorzenienia w historii, tradycji, duchowości - przekonywał.
Zdaniem biskupa Jeża, jeżeli odrzucimy przeszłość, jeżeli odetniemy się od korzeni, utracimy życie, sens życia. - Nie chcemy być ludźmi, którzy są uderzeni amnezją, bez korzeni, bez źródeł - mówił.
Jak zauważył, ścigają nas aspiracje społeczne, materialne, chcielibyśmy zaistnieć, chcielibyśmy być doceniani, być na pierwszym miejscu, ale sami wiemy, że to jest ludzkie i przeciętne. Mimo że osiągamy pewne cele, to jednak nie zawsze jesteśmy szczęśliwi i spełnieni. - Jeżeli mamy głęboką więź z Bogiem, mamy wszystko, mamy wolność, niezależność, otwartą perspektywę życia i sens naszej codzienności - dodał.
Na zakończenie homilii biskup odczytał akt oddania diecezji tarnowskiej w opiekę św. Stanisławowi, który przed 50 lat w Szczepanowie odmówił ówczesny biskup tarnowski Jerzy Ablewicz.
Na pamiątkę uroczystości biskup poświęcił obraz Jezusa Miłosiernego, który - jak mówił ze wzruszeniem miejscowy proboszcz - "będzie wyrazem pamięci, czci, ale i naszej wdzięczności dla tych, którzy tu przed nami żyli, troszczyli się i rozwijali swoją wiarę".
Od 1 maja w parafii odbywały się misje święte, które poprzez jubileusz konsekracji kościoła, ale i 1050. rocznicy chrztu Polski stały się okazją do odnowienia wiary i więzi z Jezusem Miłosiernym.