Strażacy z Chojnika świętują 60. rocznicę powstania OSP w swojej miejscowości.
Ochotnicza Straż Pożarna w Chojniku ma 60 lat. Z tej okazji w kościele parafialnym została odprawiona Msza św. w intencji zmarłych i żywych członków miejscowej OSP.
Eucharystii przewodniczył diecezjalny kapelan straży pożarnej ks. prał. Czesław Haus, a koncelebrował ją chojnicki proboszcz ks. Stanisław Stec.
– Strażacy to jednocześnie parafianie, więc współpraca OSP z parafią jest bardzo ścisła. Druhowie przede wszystkim pomagają nam godnie przeżywać liturgię. Trzymają straż przy Grobie Pańskim, noszą baldachim, zabezpieczają trasę procesji Bożego Ciała. Pomagają też w różnych sprawach gospodarczych. W ostatnich latach ratowali nasz kościół przed powodzią. Jesteśmy im za ich służbę bardzo wdzięczni – podkreśla ks. Stec.
Po Mszy św. uczestnicy uroczystości przeszli na plac przed remizą OSP, gdzie m.in. ks. Stanisław Stec odmówił modlitwę za zmarłych strażaków. Przy upamiętniającym ich obelisku złożono kwiaty.
Chojnicka straż pożarna pożegnała się w roku jubileuszu ze swoim starym sztandarem i otrzymała nowy, który pobłogosławił ks. Haus.
W czasie uroczystości wręczono również odznaczenia zasłużonym strażakom, a OSP w Chojniku otrzymała srebrny medal za zasługi dla pożarnictwa.
– Obecnie w szeregach chojnickich strażaków jest 72 członków, z czego czynnych jest 63, pozostali są honorowymi strażakami. Przeszkolonych do udziału w operacjach jest 24 ludzi. Należymy do Krajowego Systemu Ratownictwa. Wyjeżdżamy do pożarów, wypadków drogowych. Ale chcemy też edukować młodych, dzieci. Mamy grupę młodzieżową i dziecięcą OSP. Budynek remizy OSP to nie tylko siedziba straży, ale i centrum kulturalne wsi, gdzie odbywają się zebrania, spotkania. Na 60-lecie życzymy sobie jak najmniej wyjazdów do akcji i zawsze bezpiecznego powrotu do domu – mówi Stanisław Kozłowski, prezes OSP w Chojniku.
Świętowanie 60-lecia OSP była okazją do rodzinnego świętowania w czasie festynu, który zakończył oficjalne uroczystości.