W Pilźnie odbył się 26 maja, w Boże Ciało, koncert uwielbienia "Niebo w sercu - Miłość w nas".
Koncert na pilzneńskim rynku odbył się po raz drugi. Rok temu, 5 czerwca, także w Boże Ciało, miał swoją pierwszą edycję. - Jeździliśmy do Rzeszowa na koncerty z cyklu „Jednego serca, jednego ducha”. Pomyśleliśmy jednak, że warto by było podobne wydarzenie zorganizować u nas, w Pilźnie - mówi Bogdan Stoś, lider wspólnoty modlitewnej „Źródło pocieszenia”, która organizowała koncert.
- Zeszłoroczny koncert miał bardzo dobre przyjęcie. Ludziom się podobało, cieszyli się, że mogli być razem, doświadczać wspólnoty, radować się, chwalić Boga. Zdecydowaliśmy się w tym roku także zorganizować koncert - dodaje Bernadetta Placek ze wspólnoty „Źródło pocieszenia”.
Koncert rozpoczął się o 17.00 na pilzneńskim rynku. Po słowach powitania głos zabrał ks. Józef Jabłoński, proboszcz, który zwrócił uwagę, że po procesjach, to wydarzenie także jest swoistym wyznaniem wiary, bo gromadzimy się w imię Boga i po to, by Go wychwalać. Gości powitała również gospodarz miasta burmistrz Ewa Gołębiowska.
Na scenie wystąpił zespół z Przeworska Boga „Pax lumen” śpiewem chwaląc. Po nim świadectwo dali mężczyźni ze wspólnoty Cenacolo z Poręby Radlnej. Po nich scenę opanowali klerycy z zespołu „Betesda”, a po nich zespół „Jeruzalem” z Brzysk. Koncert zakończył się Apelem Jasnogórskim około godz. 21.
- Takie wydarzenia, koncerty potrzebne są nam wszystkim. Nam, ludziom, którzy są w pewnej formacji, potrzebny jest po to, by doświadczyć chrześcijańskiej radości i by dać świadectwo o Jezusie innym. Ludziom stojącym z boku, którzy może przypadkowo trafili na ten koncert także jest to potrzebne, bo być może jest to szansa, na to, że dostrzegą, że nie można i nie warto wstydzić się swojej wiary, że można ją wyznawać wobec innych i że jest to wiara radosna - dodaje Bogdan Stoś.