Około tysiąca dzieci pierwszokomunijnych dziękowało za dar przyjętego sakramentu u Matki Bożej Zawadzkiej.
To już dwunasty rok z rzędu, kiedy dzieci po Pierwszej Komunii św. przybywają do sanktuarium Matki Bożej w Zawadzie koło Dębicy, by spotkać się na wspólnym dziękczynieniu za dar przyjętego sakramentu.
- Już pod koniec maja zwykle jest po Pierwszych Komuniach, więc wtedy zapraszamy dzieci, które przyjęły ten sakrament, na wspólne dziękczynienie. Chcemy się wspólnie pomodlić, a także nauczyć ich pielgrzymowania - mówi ks. Józef Książek, kustosz sanktuarium w Zawadzie.
Do Matki Bożej Zawadzkiej przybyło w tym roku około tysiąca dzieci ze swoimi rodzicami i opiekunami, m.in. z dębickich parafii, z Lubziny, Pustyni, Korzeniowa, Góry Motycznej, Brzeźnicy, Stasiówki, Straszęcina, Pszczyny, Radomyśla Wielkiego czy Skrzyszowa.
Mszy św. przewodniczył ks. Jan Majocha, wikariusz parafii św. Jadwigi w Dębicy. W homilii zachęcał dzieci, by używały perfum, które dają zapach świętości. - Pachnijcie świętością - mówił. Rodziców przekonywał, by pozwalali dzieciom przychodzić tutaj. - Przyprowadzajcie swoje dzieci do Maryi i kochajcie je. To daje szczęście nie tylko na ziemi, ale i w życiu przyszłym, w niebie - powtarzał raz jeszcze na zakończenie Mszy św.
Po niej dzieci, klęcząc i powtarzając za kustoszem akt zawierzenia Matce Bożej Zawadzkiej, oddały się w Jej opiekę. Następnie udały się pielgrzymką do pierwszej stacji dróżek różańcowych, do kaplicy zwiastowania Najświętszej Maryi Panny. Po modlitwie czekał na nie słodki poczęstunek przygotowany przez parafian.
Ludzie od 400 lat pielgrzymują do Zawady, by wypraszać przed cudownym obrazem Matki Bożej łaski dla siebie i swoich bliskich. Kustosz sanktuarium zaprasza na comiesięczne dróżki różańcowe w każdą pierwszą sobotę miesiąca o godz. 15.00 i odpusty. Jeden, szkaplerzny, przypada zawsze w trzecią niedzielę lipca, a drugi, tygodniowy, jest jesienią z okazji święta Narodzenia Matki Bożej.