- Cieszę się, że przyprowadzacie do kościoła swoje dzieci, przychodzicie mimo niepogody - mówił bp Andrzej Jeż w Czchowie na zakończenie oktawy Bożego Ciała. Opowiedział też o tym, jak kilka dni temu babcia małych chłopców zadała mu pytanie, czy jej córka powinna przychodzić do kościoła na Mszę św. z dwuletnim swoim synkiem, bo chłopak jak to chłopak rozrabia.

- Czy to przeszkadza księżom, jak dzieci rozrabiają w kościele? - pytała. - Czy to jest właściwy czas, czy może lepiej, kiedy będzie kilka lat starszy, kiedy będzie mu można pewne rzeczy wytłumaczyć?

- W kościele czujemy się jak w rodzinie, jak u siebie - zaznaczył biskup. - Dziecko od początku trzeba wprowadzać w rzeczywistość wiary - dodał, zachęcając by mamy przyprowadzały swoje pociechy do kościoła nie tylko w niedzielę, nie tylko podczas nabożeństw, ale i w dzień powszedni po to, by zrobić im katechezę. Wytłumaczyć, gdzie jest tabernakulum, kto w nim jest, do czego służy ambona, konfesjonał.

- To wszystko jest bardzo ważne. Dzieci są bardzo chłonne - przekonywał biskup. - Potrafią zadawać trudne, poważne pytania teologiczne dotyczące Pana Boga. Tylko czasem jest tak, że albo mu odpowiadamy i dziecko się rozwija, albo uciekamy od odpowiedzi umęczeni ciągłymi pytaniami.

Biskup zwrócił także uwagę na wspólną, wieczorną modlitwę, która jednoczy rodzinę, a religijne wychowanie, chrześcijański system wartości nazwał najlepszym szczepieniem ochronnym na przyszłość.

Zakończenie oktawy Bożego Ciała w Czchowie stało się także okazją to świętowania srebrnego jubileuszu kapłaństwa ks. dr. Ryszarda Biernata, który jest tu proboszczem. - Świętuje się w rodzinie, a dla księdza rodziną jest parafia - mówił jubilat.

Życzenia składał mu biskup, a także wiele grup działających przy parafii oraz szkoła. Parafialny oddział Akcji Katolickiej, wręczając ks. Biernatowi bukiet margaretek, zapewnił codziennej modlitwie we wspólnocie Margaretek w jego intencji.

Po Mszy św., poświęceniu ziół i błogosławieństwie dzieci odbył się piknik rodzinny, na którym wystąpił zespół ludowy "Laskowioki" oraz lokalny zespół młodzieżowy prowadzony przez ks. Roberta Dudę "Wzgórze Syjon".