Zespół dla ponad 800 chłopaków przez wiele lat był drugim domem pełnym muzyki, wartości i przyjaźni.
W tarnowskiej katedrze spotkali się byli i obecni chórzyści, ich rodziny, przyjaciele. – W chórze dorastałem, poznałem przyjaciół i zrodziło się moje zamiłowanie do muzyki – wspomina były chórzysta Tomasz Cup.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.