W Diecezjalnym Domu Rekolekcyjnym w Ciężkowicach trwa oaza Dziewczęcej Służby Maryjnej.
Rozpoczęła się 27 czerwca. Dziewczęta zakończą ćwiczenia rekolekcyjne i wypoczynek 7 lipca.
- Lubimy Ciężkowice i ten dom, w którym dziewczęta świetnie się czują i bardzo lubią tu przyjeżdżać - mówi józefitka s. Marcina Kapustka, diecezjalna animatorka DSM.
Na oazie w Ciężkowicach przebywa 70 dziewcząt z całej diecezji, m.in. z Ptaszkowej, Tarnowa, Chełma, Pustyni, Gawłowa i wielu innych miejscowości. Dziewczętami opiekuje się 14 osobowa kadra, w której jest kilka sióstr zakonnych. Za stronę duchową odpowiada ks. Mateusz Nowak.
- Przyjechałam na oazę, bo zaczęłam uczestniczyć w spotkaniach DSM w parafiach, bardzo mi się spodobało, że można żyć w takiej wspólnocie dla dziewcząt, razem poznawać Boga, Matkę Bożą, by próbować Ją naśladować. Jestem na oazie, bo chcę rozwijać to, czego doświadczyłam w parafii - mówi Ola z Ptaszkowej.
Dziewczęta codziennie mają spotkania formacyjne, ale popołudnia w większości pobytu są przeznaczone na rekreację, rozrywkę i wypoczynek. - Jednak oaza poza formacyjnym charakterem ma także rys wychowawczy. Uczymy się współpracować, uczymy się zgodnie żyć w dużej grupie - dodaje animatorka Diana Wszołek z Szymbarku. Dziewczęta mają np. konkurs na najlepszy pokój, w którym ocenia się porządek utrzymywany w pomieszczeniach, w których mieszkają, czy przestrzeganie ciszy nocnej.
- Wszystko jest w radosnej, fajnej atmosferze. Tu po prostu chce się być - dodaje Magda z Chełma.
- Oaza mobilizuje. Dziewczęta, kiedy doświadczą tu wspólnoty, zobaczą ile dziewcząt w całej diecezji uczestniczy w formacji DSM, to po powrocie mobilizują się, by pozostać w tej maryjnej służbie, by uczestniczyć nadal w życiu Kościoła. Dlatego widzimy wyraźnie naszą odpowiedzialność, ale i wyzwanie, jakie stoi przed nami, wychowawcami, by prowadzić dziewczęta drogą wiary, drogą naśladowania Maryi - dodaje s. Marcina.