Przeżywany był pod hasłem: "Składanie duchowych darów i ofiar ze swego życia – to wywyższenie krzyża Chrystusa w sobie".
Do tronu Matki Bożej Tuchowskiej pielgrzymowali tego dnia m.in. członkowie wspólnot dla Intronizacji Najświętszego Serca Pana Jezusa, kapłani diecezjalni i redemptoryści przeżywający jubileusz 25 lat kapłaństwa, osoby chore i niepełnosprawne, pracownicy służby zdrowia oraz pracownicy Caritas i DPS, osoby należące do Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, Kręgów Domowego Kościoła, posługujący w poradnictwie rodzinnym i małżeństwa – jubilaci.
Mszy św. o godz. 7 przewodniczył o. Dariusz Paszyński CSsR, wikariusz Prowincjała Redemptorystów. Pół godziny przed kolejną Eucharystią, wspólnoty dla intronizacji Najświętszego Serca Pana Jezusa adorowały Chrystusa obecnego w Najświętszym Sakramencie, a następnie alumni WSD Redemptorystów w Tuchowie podjęli modlitwę o powołania. O. Andrzej Zając CSsR był głównym celebransem i kaznodzieją Mszy św. o godz. 9.
W sumie odpustowej uczestniczyli kapłani diecezjalni oraz redemptoryści przeżywający w tym roku jubileusz 25 lat kapłaństwa. Mszy św. przewodniczył i kazanie wygłosił o. Jacek Dembek CSsR, który przybył z Rzymu. Rozważania rozpoczął od zwróceniu się do Maryi:
- I znów stajemy przed Tobą, Matko Tuchowska. Tak jak kiedyś (…) powierzaliśmy nasze pytania, wątpliwości (…) stajemy przed Tobą po latach (…) stajemy z tą samą ufnością -mówił.
Kaznodzieja wspomniał dzień święceń kapłańskich. - Wypowiadając słowo „jestem” na wezwanie, wyraziliśmy gotowość na to, co niesie ze sobą sakrament kapłaństwa. (…) Nie należymy już do swoich matek, ojców ani nawet do samych siebie. Należymy do was - mówił, zwracając się do wiernych.
W godzinie miłosierdzia do Matki Bożej pielgrzymowali ludzie chorzy oraz ci, którzy w szczególny sposób im pomagają. Głównym celebransem Eucharystii był ks. Piotr Smoła, duszpasterz służby zdrowia miasta Tarnowa. Wygłosił on też homilię do zgromadzonych licznie wiernych. - Choroba daje klucz do zrozumienia tego, co przeżywamy, do zrozumienia bliskości Jezusa, który dźwiga z nami krzyż. Maryja natomiast daje klucz do zrozumienia choroby. Całe jej życie było drogą krzyżową. Maryja cierpiała w wielu momentach życia – gdy musiała uciekać z dzieciątkiem i z Józefem, gdy Jezus zaginął, ale najbardziej w czasie drogi krzyżowej Chrystusa - mówił ks. Piotr Smoła.
Ponadto zwrócił uwagę, że ludzie chorzy, mówiąc: „W Panu Bogu moja siła i mój ratunek”, mogą swoją postawą przyczynić się do otwarcia serc. Ludzie chorzy i cierpiący dają Kościołowi wielki dar, którym jest modlitwa. - Nie jest ważne czy jesteśmy zdrowi, czy chorzy. Ważne jest czy przeżywamy swoje życie z wiarą - dodał.
Po południu, jak zawsze w czasie odpustu, odbyła się modlitwa różańcowa na dróżkach o godz. 16.30, a później droga krzyżowa na dziedzińcu sanktuaryjnym o 17.15.
Ostatnia Msza św. w tym dniu była sprawowana przy udziale przedstawicieli Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, Domowego Kościoła, osób zaangażowanych w poradnictwo rodzinne, a także małżeństw przeżywających jubileusze. Eucharystii przewodniczył dyrektor duszpasterstwa rodzin diecezji tarnowskiej ks. Jan Banach. Słowo Boże wygłosił ks. Stanisław Staśko. Eucharystię zakończyła tradycyjnie procesja z Najświętszym Sakramentem wokół sanktuarium.
Z kolei „późny Wieczór Maryjny” należał do dzieci z Przedszkola Publicznego w Tuchowie.
O godz. 21 rozpoczął się apel poprowadzony przez ks. Stanisława Staśko. Czuwanie zakończyło się Eucharystią o godz. 23. Tematem homilii były relacje małżeńskie „między jedną żoną i jednym mężem”.
Dziś, w przedostatni dzień Wielkiego Odpustu Tuchowskiego, do sanktuarium Matki Bożej Tuchowskiej przybędą pielgrzymki: małych dzieci (godz. 15), a także leśników, myśliwych i pracowników parków krajobrazowych (godz. 18.30). Zachęcamy również do wzięcia udziału w modlitwie różańcowej o godzinie 16.30 na dróżkach różańcowych wraz z o. bp. Markiem Piątkiem CSsR. Wieczorem koncert zespołu „Pokolenia”!