24 lipca w Mielcu odbył się Festiwal Młodych. Był to czas pożegnań z pielgrzymami, ale też nadziei na to, co się będzie działo w Krakowie.
Na mieleckiej scenie 24 lipca podczas Festiwalu Młodych wystąpili m.in. "Siewcy Lednicy". - "Jezu, ufam Tobie" to trzy najważniejsze słowa w Roku Miłosierdzia - przypomina lider zespołu ze sceny.
Wielu młodych ludzi, którzy przybyli na koncert, żyje tu jeszcze spotkaniem w Starym Sączu. Pokazują nam filmiki i zdjęcia. - Pokazuję je wszystkim, kogo spotkam - mówi jedna z dziewczyn na mieleckim placu. - Tam była namiastka tego, co się będzie działo w Krakowie. Pewnie, że żyjemy wyjazdem. Cały ten tydzień był przygotowaniem do tego, co tam będzie - twierdzi Grzegorz z punktu przygotowań Taizé Mielec.
Andrzej Stępień z parafii św. Mateusza w Mielcu mówi, że bardzo szybko młodzi zżyli się z pielgrzymami. Dostali grupę z Polskiej Misji Katolickiej we Francji. - Wymieniliśmy się numerami i facebookami, więc mamy nadzieję na kontynuację znajomości. Poza tym Światowe Dni Młodzieży nadal trwają - przypomina Andrzej.
- A ty żyjesz wyjazdem czy pożegnaniem pielgrzymów? - pytamy dziewczynę stojącą z grupą Francuzów. - Ja to żyję tym, co jest teraz. Nie myślę o tym, co będzie jutro, ale cieszę się tą chwilą, bo to jest najważniejsze - być ze sobą - mówi Ania Grabowska z parafii Trójcy Przenajświętszej w Mielcu. - Nasi goście potrafią się bawić, są otwarci i chcą się uczyć polskiego. Zżyliśmy się bardzo - dodaje.
Obok z kolei grupa Francuzów, powtarzają gesty wykonywane przez małego Gabriela. - Moi chłopcy nie potrafią mówić po francusku, ale bardzo się zżyli z gośćmi z Francji - mówi pani Beata, mama Gabriela, Rafała i Michała. - Bardzo są zadowoleni, wręcz zaskoczeni naszą gościnnością. Niektórzy z nich są z regionów, gdzie trwały konflikty, tu zobaczyli inny świat, gościnny i otwarty. Zrobili na mnie wrażenie swoją wrażliwością i tym, że noszą medaliki. Zresztą właśnie dostałam od nich cudowny medalik z Rue du Bac. Oni cieszą się naszą wiarą i tym, że jesteśmy pobożni. Są zaskoczeni, że tyle osób chodzi tu do spowiedzi - dodaje pani Beata.