Włoskie grupy pielgrzymów mieszkające w parafiach dekanatu szczepanowskiego przeżywają kolejny dzień katechez prowadzonych przez swoich biskupów.
– Jesteście cennym naczyniem w rękach boskiego Garncarza, który chce kształtować wasze życie – mówił do młodych biskup diec. Bergamo Francesco Beschi.
– Dla mnie złotą myślą, którą wypowiedział biskup, była ta, że wartość tego naczynia, którym jesteśmy, wynika z jego kruchości. Bóg chce nam dać siłę, moc, której sami z siebie nie wykrzesamy. On nie chce, żebyśmy byli samowystarczalni, tylko dla siebie. Chce, żebyśmy napełniali się Jego miłosierdziem i to miłosierdzie dawali innym – mówi s. Agnieszka, która przyjechała z Aosty.
W Eucharystii koncelebrowanej przez bp. Bergamo i innych hierachów, którzy przyjechali na Światowe Dni Młodzieży do Krakowa, uczestniczyli nieliczni, niestety, parafianie z dekanatu szczepanowskiego.
– Ja to się nie mogę napatrzeć na tych młodych ludzi. Są grzeczni, kulturalni, radośni, uśmiechnięci mimo zmęczenia. Kolorowi. Cieszę się, że nasza parafia mogła ich gościć. Dali nam wiele radości – mówi pani Maria z Mokrzysk.
W spotkaniach Włochów biorą też udział wolontariusze i tak zwani gospodarze parafialni, czyli młodzi zaangażowani w pomoc przy organizacji pobytu pielgrzymów.
– Wolontariuszy jest w sumie 15, ale wszystkich młodych, którzy nam pomagają jest z 50 osób. Nie spodziewaliśmy się aż tylu. Robimy praktycznie wszystko, co trzeba zrobić. Czuwamy nad pielgrzymami, pomagamy przy wydawaniu posiłków – mówi Franciszek Jawor, wolontariusz.
A jak śpiewali Włosi? Posłuchaj:
jesus christ you are my life
Gość Tarnowski
I "Luce di verita"...
światło prawdy
Gość Tarnowski