Uczestnicy modlitwy różańcowej w Kamionce Wielkiej mieli ostro pod górkę, ale tak właśnie zdobywa się wolność od uzależnień.
Krystyna ma męża alkoholika. – Czytałam świadectwa w gazetach, że można wyjść z nałogu i to nie pozwalało gasnąć nadziei, że i mojemu mężowi się uda. Pewnego razu powiedziałam mu, że gdybym jeszcze raz miała wyjść za niego za mąż, to bez względu na wszystko zrobiłabym to, bo go kocham, choć u nas wciąż pusta lodówka i ogromne długi. Wtedy w moim mężu coś pękło, poszliśmy na terapię. Zaczęłam lepiej rozumieć, czym jest choroba alkoholowa. Należę do grupy Al-Anon – opowiada kobieta.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.