Pielgrzymka korzysta z serca innych ludzi i sama świadczy miłosierdzie. Szczególnie w dniu 7. wędrówki.
Dziś Eucharystii dla obu części PPT przewodniczył ks. Ryszard Podstołowicz, dyrektor Caritas Diecezji Tarnowskiej. Gościem pielgrzymów był zaś Daniel. Jego żona dokładnie rok temu opowiadała pątnikom o chorobie męża i potrzebie, w której się znaleźli. Pielgrzymi wsparli leczenie Daniela i jego rehabilitację. - Ja leżałem wtedy w Krakowie w szpitalu na intensywnej terapii i samodzielnie oddychałem dziennie maksymalnie przez 4 godziny. Dziś mogę powiedzieć, że udało się pokonać chorobę i mogę tu dziękować wam za waszą modlitwę i za wasze wsparcie - mówił pan Daniel pielgrzymom.
O innej potrzebie opowiadała dziś babcia 5-letniej Dorotki, która wytrwale walczy z nowotworem. Leczyła się w Polsce, we Włoszech, a teraz przechodzi terapię w Niemczech. Na ten cel pielgrzymi złożyli ofiary w czasie Mszy św. - Niech te, czasami drobne, ale niezwykle ważne dzieła miłości łączą nas i budują - mówił ks. Podstołowicz.
- Gdzie jest Bóg, kiedy tylu ludzi cierpi? Gdzie jest Bóg, kiedy słyszymy o cierpieniu Daniela, o chorobie Dorotki? Gdzie jest Bóg? - pytał kaznodzieja ks. Michał Dąbrówka. Odpowiedź jest prosta i trudna zarazem. - Bóg jest w nich. Jezus jest w nich. Jest tak zjednoczony z nimi, że tworzy z nimi niemal jedno ciało - tłumaczył ks. Dąbrówka. - I to jest trzecie prawo miłosierdzia. Pierwsze było: „spojrzenie prowadzi do wzruszenia”, drugie: „do grzeszników poszedł w gościnę” i to jest trzecie: „Bóg jest w nich”.
Zwrócił też uwagę, że być może część z nas podświadomie ogranicza spotkanie z Jezusem do modlitwy, lektury Pisma Świętego, pójścia do kościoła. Zapomina wielu, że może spotkać Boga w człowieku obok siebie, szczególnie w potrzebującym. Podobno Blaise Pascal, kiedy już z powodu choroby nie mógł przyjmować Komunii św., prosił, by przy jego łóżku postawić człowieka ubogiego, żeby w taki sposób mógł adorować Jezusa, w tym człowieku ubogim. Zdaniem kaznodziei, Pascal bardzo serio potraktował słowa z dzisiejszej Ewangelii: „Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, Mnieście uczynili”.
- Uderzający jest realizm słów Jezusa. Nie mówi „jakby” - że wszystko, co uczyniliście jednemu z najmniejszych, to tak, jakbyście Mnie to uczynili. Nie ma „jakby”, bo to jest naprawdę. On jest naprawdę w nich. W nich możemy Go dotknąć. I to jest dobra nowina, że mogę dotknąć Jezusa, przytulić Go, wyświadczyć Mu jakieś dobro - mówił.
Siódmy dzień pielgrzymki to również „dzień dziecka”. Stąd wszystkie dzieci otrzymały po Mszy św. indywidualne błogosławieństwo kapłanów i słodkie prezenty.