28 sierpnia w Łąkcie odbyły się dożynki parafialne.
- Dożynki parafialne w Łąkcie są organizowane w parafii od początku jej istnienia. Trudno byłoby sobie wyobrazić koniec sierpnia bez świętowania i dziękczynienia za plony, jakie zrodziła ziemia - uważa pan Tomasz Kępa z Łąkty. - Twórcą i pomysłodawcą dożynek jest ksiądz proboszcz Stanisław Szczygieł, który od 30 lat patronuje temu wydarzeniu - dodaje.
To właśnie ks. Stanisław Szczygieł razem z ks. kanonikiem Janem Orlofem w asyście ministrantów i lektorów powitali orszak dożynkowy przed kościołem.
Na początku korowodu dzieci niosły bukiety kwiatów. Tuż za nimi szli starostowie, z Łąkty Górnej Agnieszka Dziedzic, a z Łąkty Dolnej Krzysztof Marczak, którzy nieśli chleby wypieczone z tegorocznych zbiorów. Na końcu orszaku zaś delegacje niosły wieńce żniwne.
Po powitaniu wszyscy uczestnicy weszli do kościoła, by uczestniczyć w Mszy św. sprawowanej jako dziękczynienie za szczęśliwie zebrane plony i z prośbą, by dobry Bóg, Gospodarz świata, miał swoich rolników w opiece, oraz w intencji wszystkich zmarłych rolników.
Ks. Stanisław Szczygieł wyraził wdzięczność rolnikom, że mimo trudów i wielu niesprzyjających warunków, oni nadal z szacunkiem i oddaniem pracują na roli i kochają ziemię. W wygłoszonym kazaniu podkreślił to, ile trudu i serca musi włożyć rolnik, aby ziemia zrodziła plony. Zauważył, że w dzisiejszych czasach nie łatwo jest gospodarzyć, tym samym podkreślając, że cieszy go fakt, iż co roku rolnicy wyrażają wdzięczność za płody ziemi.
Drugą częścią parafialnych dożynek był występ Zespołu Ludowego „Łąkta” na placu przykościelnym, gdzie na wszystkich uczestników nabożeństwa czekało przygotowane ciasto - tradycyjny kołacz wypieczony z tegorocznych zbiorów, a przygotowany w piekarni państwa Holotów w Łąkcie Górnej.
- Kultywowanie tego typu tradycji ma bardzo ważne znaczenie, ponieważ wpływa na lokalne więzi społeczne, a także te międzypokoleniowe - zauważa pan Tomasz Kępa.