Bochnia dziękuje za Światowe Dni Młodzieży, wspomina, ale też planuje, jak tu zebrać pieniądze na te, które odbędą się za trzy lata.
- Jesteśmy tu po to, żeby wam podziękować. Nie ma słów, by określić to, co zrobiliście. Wiem, że niektórzy chodzili na rzęsach, niedosypiali, ale nikt z was nie odmówił. To, co zrobiliście, było ponad siły i możliwości. Mistrzostwo świata, wielkie dzięki - mówił do wolontariuszy na bocheńskim dziękczynieniu za ŚDM ks. Rafał Jagoda, rejonowy koordynator ŚDM 2016 w Bochni.
Dziękczynienie rozpoczęło się adoracją Najświętszego Sakramentu. Dziękowali Bogu młodzi wolontariusze, a także rodziny przyjmujące pielgrzymów. A było za to, to On pomógł wyjść nieraz z sytuacji wydawałoby się po ludzku - bez wyjścia.
Bochnia żyje nadal Światowymi Dniami Młodzieży i tym, co się tu wtedy działo. W bocheńskiej parafii św. Mikołaja działało ponad 100 wolontariuszy, w dwóch tutejszych dekanatach było ich ponad 500.
- Teraz chodzi o to, by tego zapału w młodych nie ugasić, podtrzymać entuzjazm i chęć dalszego działania na rzecz parafii i miasta. Taki jest cel projektu Panama - wyjaśnia Magdalena Cerazy, przewodnicząca parafialnego komitetu ŚDM 2016 w Bochni.
W ramach tego projektu w drugą niedzielę września młodzi przeprowadzą kolejną akcję. Będą mieszkańcom Bochni rozdawać filmy, książki - wszystko to, co pozostało po ŚDM. W zamian będą zbierać wolne datki na wyjazd na kolejne Światowe Dni Młodzieży, które odbędą się za trzy lata w Panamie.
Planują także wspólny wyjazd do Zabawy na diecezjalne dziękczynienie za ŚDM 24 września, zorganizowanie II Bocheńskiego Wieczoru Uwielbienia, dwudniową wycieczkę i nagranie płyty w profesjonalnym studio.
Więcej na ten temat, a także m.in. o 6-kilogramowej szynce i pociągach, które zesłał Bóg, będzie można przeczytać w papierowym wydaniu Gościa Niedzielnego, który ukaże się w połowie września.