– Po ŚDM wielu, nie tylko młodych, zauważyło i zrozumiało, że życie wiarą niesie radość – mówi Jasiek Piotrowski z zespołu „Ku chwale”.
W sądeckiej bazylice odbył się międzydekanalny wieczór uwielbienia.
– Wracamy pamięcią do ŚDM, ale nie chcemy zatrzymać się tylko na wspominaniu. Chcemy wiarę budować w relacji z Jezusem i dzielić się nią z innymi. Dzisiejszy wieczór temu służy – mówi ks. Marcin Mastalski, opiekun grupy młodzieżowej „Tabor@ty”, która poprowadziła spotkanie modlitewne. Muzycznie rozgrzewały serca zespoły „Ku chwale” oraz „Adonai”. Młodzi chcą obalać stereotyp, że człowiek religijny i wierzący jest smutny, ograniczony, zniechęcony. – Chrześcijanin to człowiek radosny. Chcemy uwielbiać Boga śpiewem i modlitwą. Ewangelia uczy nas radości – uważa gitarzysta zespołu „Ku chwale” Jasiek Piotrowski. – To nie tylko jest uzewnętrznienie tego, czym żyjemy, ale taka forma modlitwy, w klimacie, przy świecach, przyciąga także nowych ludzi. Po ŚDM jest nas więcej i chcemy, by tak zostało – mówi Adrian Nemeczek z grupy młodzieżowej.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się