W ramach Gwiaździstej Procesji Różańcowej ok. 100 osób ruszyło z modlitwą z Olszanki do Podegrodzia. Wiele jeszcze dołączyło po drodze.
Ogólnopolska kampania modlitewna za ojczyznę - Gwiaździsta Procesja Różańcowa - odbyła się 8 października. Także z Olszanki koło Nowego Sącza wyruszyła procesja, by rozważając tajemnice życia Jezusa i Maryi, wstawiać się za kraj i naród. Z różańcem w ręku szli miejscowi, ale i wierni z okolicznych parafii, a nawet Nowego Sącza czy Podegrodzia.
- W naszej parafii codziennie przed Mszą św. odmawiana jest cząstka Różańca. Ludzie kochają tę modlitwę, a ojczyzna jej potrzebuje. Uważaliśmy, że wzięcie udziału w tej procesji jesteśmy winni naszej ojczyźnie - mówi ks. Paweł Pająk, proboszcz w Olszance. - Żadna inna forma nie ma takiej mocy jak procesja różańcowa.
Na jej skuteczność w chwilach dziejowych zagrożeń wskazują cud pod Lepanto, odsiecz wiedeńska, zwycięstwo pod Chocimem, cud nad Wisłą. - Warto nawiązać także do sytuacji, jaka się wydarzyła na Filipinach w 1986 roku. I tam ukazała się potęga ludzi trzymających w rękach różańce - przypomina ks. Pająk.
Z Olszanki do Podegrodzia ruszyło w Gwiaździstej Procesji Różańcowej ok. 100 osób, ale wielu dołączyło jeszcze po drodze. To z Podegrodzia pochodzi ogłoszony w tym roku świętym o. Stanisław Papczyński, wielki patriota, wzór miłości do ojczyzny.